Wodnik jest nowatorskim i wolnym intelektualistą, kimś w rodzaju hipisa (nie mylić z hipsterem).
Nie ulega modzie, nie wpisuje się jakiekolwiek ramy, jest panem sam dla siebie i obywatelem całego świata. Mimo bezstronności, czasem szokuje, a na pewno jest czuły na zło i krzywdę. Jest inteligentny, energiczny i wszystkim się interesuje. Z pozoru roztrzepany, ale w gruncie rzeczy analityczny i wizjonerski umysł pozwala mu zawsze dać sobie radę. Widząc co dzieje się na drodze, Wodnik cierpi w milczeniu, ale i tak nic mu po tym. Z olbrzymią dokładnością i pasją rozłożyłby swój motocykl na części pierwsze, tylko po to, aby następnie złożony w idealnym stanie stał w garażu.
Wodnik jest nowatorski, a jego pomysły są często doceniane dopiero przez następne pokolenie, więc jeżeli już musi wyjechać, to niech wyjedzie na Hondzie Africa Twin 1200 – motocykl, którego nie ma (przynajmniej jeszcze nie ma), a który na pewno byłby tak świetny, jak 750-tka. Na zatłoczonej ulicy Wodnik czuje się nieswojo, woli zostać w domu (garażu). Na koniecznie offroadowym sprzęcie najchętniej pojechałby na górskie trasy widokowe. Jeżeli znajdzie boczne dróżki (oby tylko motocykl się nie porysował) pełne błota, będzie w siódmym niebie. Po powrocie do domu z kolei będzie miał idealny pretekst, żeby znowu zaszyć się w garażu i wszystko dokładnie umyć.