Podczas przystanku freestyleowych Mistrzostw Świata w Rydze najlepszy okazał się powracający do cyklu Rob Adelberg.
Zawodnicy powrócili do walki o punkty w serii Night of The Jumps. Nie zabrakło oczywiście potężnych tricków i zaskakujących zwrotów akcji. 7 300 kibiców było świadkami pięknej walki podczas szóstych już w tym sezonie zawodów cyklu Mistrzostw Świata. Zobaczcie sami potężną paczkę flipów od Petera Pilata czy double seatgraba z flipem w wykonaniu Maikela Melero. Jednak na zwycięstwo tego dnia mógł zasłużyć tylko jeden rajder. Był nim Rob Adelberg, który wplótł w swój niesamowity przejazd tsunami i clifhanger flipy. Do finału niestety nie wszedł David Rinaldo, który po uderzeniu w barierki i dead sailorze stracił szanse na punkty w tej rundzie. Pech Francuza wykorzystał Libor Podmol, który zajmując drugie miejsce w finale objął prowadzenie w generalce MŚ.
Przy okazji, zobaczcie też Highest Air!
Kolejna runda odbędzie się 8 listopada w czeskim Libercu, gdzie zostaną rozdane kolejne punkty NOTJ.