Czasem na świecie zachodzą dziwne zjawiska. Tak jak tutaj, gdy w jednym miejscu zebrały się 3 lekko zakręcone osoby.
Najpierw weźmy gościa, który nie ma nic przeciwko chodzeniu po bardzo wąskiej linie, nazywa się Andy Lewis. Dodajmy do niego Jimmiego Fitzpatricka z ekipy Metal Mulisha – ten z kolei jest gościem, który backflipa może wykręcić nawet przez sen. Trzecią osobą niech będzie Melissa Andrzejewski, czyli kobieta, która jest pilotem-akrobatą w samolocie.
A teraz połączmy wszystko razem.
Facet idzie po linie zawieszonej około 10 metrów nad ziemią. Tuż obok niego frunie Fitz wykonujący backflipa, dodatkowo puszczając kierownicę. A pod nimi przelatuje Melissa, w samolocie napędzanym śmigłem. Jak powiedziała przed akcją: „Po każdej stronie będę miała może 4 metry wolnego miejsca, a mogę uderzyć albo w metalowe rusztowania, albo w moich przyjaciół. Precyzja jest naprawdę, naprawdę ważna.”
Dlaczego? Ponieważ dlaczego nie.
No i są podobno pierwszymi, którzy dokonali takiego połączenia sztuczek kaskaderskich.