I runda Night of The Jumps za nami. Zgodnie z oczekiwaniami zawodnicy nie zawiedli i kibice w Kownie byli świadkami niesamowitego freestylowego spektaklu.
Podczas inauguracyjnej rundy Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie w Kownie, o zwycięstwo rozegrała się emocjonująca walka pełna potężnych tricków między Dannym Torresem i Remi Bizouardem. Debiutujący w serii Night Of The Jumps Torres od razu włączył się do walki o najwyższe laury. Jednak na pierwsze zwycięstwo Hiszpana w MŚ będziemy musieli jeszcze poczekać. W Litwie najlepszy okazał się obrońca Mistrzowskiego tytułu – Bizouard. Obok nich na najniższym stopniu podium stanął Libor Podmol.
Runda w Kownie była zapowiedzią tego, co będzie się działo 23 marca w Ergo Arenie. Oprócz zawodników, którzy pojawili się I eliminacji MŚ w Gdańsku zobaczymy również naszych reprezentantów: Artura Puzio i Marcina Łukaszczyka. Obaj ją przygotowują się do tych zawodów, aby jak najlepiej pokazać się przed polską publicznością. Marcin zalicza starty w Niemczech, natomiast Artur mimo ciężkich warunków pogodowych trenuje na swoim parku.
Puzio zapytany o swoje przygotowania, odpowiedział: Nie wiem, czy można to nazwać przygotowaniami, staram się skakać codziennie, ale przyznać muszę, że jest to bardziej powrót do formy po kontuzji i szlifowanie moich tricków. Oczywiście na NIGHT of the JUMPs będę się starał wypaść jak najlepiej, ale pewnych rzeczy niestety się nie przeskoczy. Zwłaszcza w tak ryzykownym i kontuzjogennym sporcie jak FMX. Kolano cały czas daje o sobie znać, więc szczyt formy, który planowałem na polską rundę Mistrzostw Świata, może się przesunąć o kilka tygodni. Nie mniej jednak na treningach, niezależnie od pogody, daję z siebie wszystko i mam nadzieje, że to zaprocentuje w ciepłej, bezwietrznej hali.
Odliczamy więc dni do polskiej edycji i trzymamy kciuki za naszych rodaków!