Najechanie na tył, a właściwie staranowanie, to realne zagrożenie w jeździe motocyklem. Ale można się przed tym bronić.
najechanie na tył
Na szczęście zakończyło się bez większych urazów. Jednak pierwsza reakcja jest dość zabawna.
Motocyklista spanikował, zablokował tylne koło i w ogóle nie użył przedniego hamulca.
Gdy prowadzisz pojazd, cała twoja uwaga powinna być skupiona właśnie na prowadzeniu pojazdu.
Jazda w deszczu to śliski temat. Jedni tego nienawidzą, niektórzy uwielbiają. Ale jeden fakt jest niezmienny – jazda w deszczu wymaga sporego i nieustannego skupienia. Tego właśnie zabrakło motocykliście z…
Chłopaki zaplanowali naprawdę przyzwoite przedstawienie.
Nie hamował, nie próbował odbić w bok?
„What the shit? What the f*ck happened?”
Niestety nie każdy kierowca zachowuje odstęp i nie każdy jest przygotowany na szybką reakcję.
Przyznajemy, że w jeździe na motocyklu jest kilka teoretycznych czarnych scenariuszy, które są ponadprzeciętnie przerażające.
Najbardziej niesamowita jest reakcja kierowców motocykla i samochodu!