Pages 540 jest tak szalony, że od samego oglądania można dostać choroby lokomocyjnej.
FMX to jeden z tych sportów, który bez przerwy ewoluuje w szybkim tempie. Poziom rośnie z sezonu na sezon, a często też z rundy na rundę. Kiedyś zwykły backflip był hitem gwarantującym wysokie noty, a teraz przy zwykłym backflipie sędziowe zasypiają. Do szybkiej ewolucji przyczynia się przede wszystkim wyobraźnia samych zawodników. No i jakoś nie możemy się powstrzymać, że zaraz obok wyobraźni jest odwaga – albo raczej brak hamulców.
Z nowym trickiem wychodzi Tom Pages, który niedawno zaprezentował też nowiutki Bike Flip. Tym razem jest to jednak ewolucja bazująca na Flair (wyskok z małej rampy, w bok, z obrotami). Tom dodał do tego obrót o 540 stopni z alley-oopsem. W praktyce wygląda to tak, że nie wiemy gdzie jest góra, a gdzie dół. Nazwa nowego tricka to, uwaga, PAGES 540!