Zobaczcie, jak naprawdę wyglądała jazda motocyklem po falach podczas nagrywania Pipe Dream.
O tym, że Robbie Maddison jest prawdziwym świrem, wiemy nie od dziś. Ale o tym, że potrafi surfować crossówką dowiedzieliśmy się stosunkowo niedawno, gdy światło dzienne ujrzała jego najnowsza szalona produkcja Pipe Dream. Od premiery minął już prawie miesiąc, a my ciągle nabijamy wyświetlenia filmu i zastanawiamy się, czy to na pewno nie jakaś hollywoodzka sztuczka…
Maddo postanowił więc udowodnić wszystkim, że jazda po wodzie motocyklem z płozami wcale nie jest taka łatwa i pochwalił się krótkim onboardem z pierwszych jazd po Thaiti. Jak można się domyślić z tego niedługiego wideo, nagranie całego filmu zajęło ekipie sporo czasu i z pewnością pochłonęło kilka maszyn. Raczej nie pisalibyśmy się na pracę mechanika ani kamerzysty przy tym projekcie (podobno wszyscy dostali gronkowca i nieprzyjemnej sr*czki od siedzenia w wodzie), ale motocyklem chętnie byśmy spróbowali się przepłynąć. Zobaczcie, jak wygląda surfing crossówką od środka.
https://youtu.be/uBzmkpF_4VQ
My tymczasem nie możemy doczekać się filmu od kuchni, pokazującego całą historię i drogę Maddisona do spełnienia swojego wielkiego marzenia. Nie wiadomo kiedy trafi on do sieci, więc na razie pozostaje nam obejrzeć trailer i uzbroić się w cierpliwość.