Josh po prostu ma jaja.
Josh Hill ścigał się w Supercrossie, w motocrossie, brał udział w X-Games i generalnie bardzo lubi latać na motocyklu. Koleś po prostu ma jaja, o czym świadczy jego najnowszy film promocyjny „Bez Owijania w Bawełnę”. Josh uprawia freeride w ekstremalnym wydaniu.
Nie będziemy się rozpisywali, krótki opis Josha tłumaczy wszystko: „Wszystko, od wielkich skoków, do kreatywnych gapów ulicznych – ten klip pokazuje najbardziej techniczny styl jazdy offroadowej. Z perfekcyjnym połączeniem spalinowych 450-tek oraz elektrycznych crossów.”
Frontflip z rampy, po skoku, jest wariacki. Ale te ogromne loty?! Albo potężne skoki na elektryku w skateparku? (Ogromny, dostępny w mgnieniu oka moment obrotowy na pewno pomaga.) To jest jakieś szaleństwo. Gwałcimy replay.