Zobaczcie, jak Jackson Strong zaliczył pierwszego w historii podwójnego flipa na quaterpipe i jak wyglądała historia nauki tej ewolucji.
Do niedawna zawodami, które zapewniły największy rozwój freestyle motocrossu, była konkurencja Best Trick podczas X-Games. Zawodnicy co roku szykowali na tę okazję swoje najgrubsze i najniebezpieczniejsze sztuczki, które najczęściej próbowali wylądować po raz pierwszy. To właśnie tam Travis Pastrana wylądował przełomowego podwójnego flipa i próbował „skleić” 720-tkę, a Kyle Loza pokazał swojego Volta oraz Electric Dooma. Niestety, konkurencja zbierała również bolesne żniwa w postaci niezliczonych upadków zarówno na zimowej, jak i letniej edycji Igrzysk Sportów Ekstremalnych. Śmierć Caleba Moore podczas Best Tricku zawodników na skuterach śnieżnych zmusiła organizatorów do wycofania tej konkurencji z X-Games.
W tym roku byliśmy świadkami otworzenia nowego rozdziału w historii FMX, ponieważ po raz pierwszy została rozegrana konkurencja quaterpipe, podczas której zawodnicy pokazywali swoje najefektowniejsze akrobacje na rampie dającej wiele możliwości.
Gdy Jackson Strong dowiedział się, że na X-Games ma pojawić się nowa konkurencja, od razu zaczął prace nad realizacją szalonego pomysłu – wylądowania podwójnego backflipa na quaterpipe. Jak się okazuje zanim udało mu się zaliczyć tę piekielnie niebezpieczną ewolucję, musiał znieść sporo bólu podczas nieudanych prób…
Zobaczcie sami, jak wygląda ta mniej przyjemna strona freestyle motocrossu w filmie Double Drop: