Bylibyście w stanie ogarnąć takiego potwora bez robienia sobie krzywdy?
Filmiki ze śnieżnych zabaw chyba nam się nigdy nie znudzą. Szczególnie przyjemnie się je ogląda, kiedy za oknem „piękna wiosna tej zimy” i w każdej chwili można sobie trochę pojeździć bez odmrażania kończyn, czy zmartwień o odpowiednie przygotowanie motocykla do ciężkich warunków. Tym razem mamy dla was coś nietypowego – szybki przepis na idealną reklamę od amerykańskiego producenta ubrań i akcesoriów na motocykl oraz skuter śnieżny – Klim.
Zamiast wymyślać nudne slogany, czy płacić wybitnym sportowcom za namawianie do kupowania ich odzieży, Klim postanowił po prostu pokazać, jak ich produkty spisują się w praktyce. Firma zza wielkiej wody nie poszła na łatwiznę i specjalnie do swojej reklamy zbudowała istnego śnieżnego szatana na płozach. Rama pochodzi z CR125 2003, a silnik to piekielny CR500 z 1997 roku. Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak radziłby sobie na śniegu dwusuwowy, półlitrowy potwór z gąsienicą, to już nie musicie zaprzątać sobie tym głowy – wystarczy, że odpalicie filmik poniżej.
Myślicie, że ogarnęlibyście taki sprzęt?