Akcja z Łodzi, którą za chwilę zobaczycie, to szok i niedowierzanie w jednym. I to z dwóch różnych powodów!
Film pochodzi z kamerki pokładowej przypadkowego kierowcy samochodu. Sytuacja miała miejsce w Łodzi, w miniony poniedziałek. Zarówno kierowca jednośladu (motocykl 50 ccm), jak i kierowca samochodu grzecznie stoją na czerwonym. Gdy sygnalizacja się zmienia, jednoślad spokojnie rusza i… Było naprawdę blisko! Okrutnie blisko! Gdyby nie reakcja motocyklisty w ostatnim momencie oraz klakson kierowcy samochodu, z powodu drastycznych ujęć tego filmu już nie moglibyście obejrzeć na YouTubie…
Oglądajcie od momentu 1 min 45 sek:
(Niestety film został usunięty… Jeżeli posiadacie inne źródło, podzielcie się.)
Szok. Kierowca 40-tonowej ciężarówki zupełnie zignorował czerwone światło i przeskoczył skrzyżowanie jak gdyby nigdy nic…
A teraz uwaga, drugi szok! Na poprzecznym pasie ruchu, po drugiej stronie widzicie radiowóz policji. Zauważyliście, jaka była reakcja funkcjonariuszy? Macie rację, totalna olewka! Co więcej, kierowca samochodu trąbił, później do nich machał, a policja zwyczajnie odjechała…
Oto, co napisał autor nagrania:
Koniec tego był taki, że na moje machanie ręką w kierunku radiowozu, policjanci najzwyczajniej w świecie odjechali. A kierowca ciężarówki stwierdził, że i tak by nie wyhamował, więc musiał jechać na czerwonym. Dodam, że nawet nie zwolnił. Kierowca jednośladu bez obrażeń został z kierowcą ciężarówki, ja musiałem jechać dalej. Za kilka godzin zadzwonił do mnie, że wszystko jest załatwione i obyło się bez interwencji.
Dezyd, dzięki za podesłanie linka. Na Wasze komentarze tej absurdalnej sytuacji czekamy poniżej.