Jamie wychodzi z tego szczęśliwe, bardzo szczęśliwie!
W weekend 23-24 marca wystartowały Europejskie Mistrzostwa MX. Brytyjski zawodnik Jamie Law przeniósł się na dwusuwy i startował w kategorii MX2T. Tym razem jechał na pożyczonym KTMie, ale przebrał go w Husqvarnę zgodnie z barwami swojego zespołu Apico Husqvarna. Motocykl nie zniósł tego zbyt dobrze…
W pierwszym wyścigu Jamie zaliczył świetną, 7. pozycję. Jednak w drugim wyścigu trochę zbyt daleko poleciał na poczwórnym skoku, lądując w płaskie. Jak to ujął komentator: „Jutro o poranku będzie potrzebował świeżych jagódek.”
Lądowanie rzeczywiście było dość twarde. Jamie utrzymał motocykl i bezpiecznie zjechał na pobocze. Miał sporo szczęścia, bo takie wypadki często kończą się poważnymi złamaniami nie tylko ramy. Oczywiście Jamie wyścigu już nie ukończył.
Jak żartobliwie napisał później na swoim Instagramie:
„To był dobry weekend na pełnym ogniu!
Siódmy w pierwszym wyścigu. Wyścig drugi szedł nieźle, ale nowy offset, który wprowadziłem w ramie, był trochę zbyt ambitny – motocykl nie zmieściłby się w te ciasne zakręty.
Zdecydowanie miałem tu sporo szczęścia.”