Spis treści
Zasada mocowania motocykla podczas transportu busem nie różni się wiele od mocowania na przyczepie. Zamocowanie w busie nie jest co prawda tak krytyczne jak na przyczepie, ponieważ w razie przewrócenia motocykl nie spadnie na jezdnię. Nikt przecież nie chce uszkodzić swojego motocykla, dlatego motocykl mocujemy tak samo solidnie.
Dobrze jest najpierw spuścić albo wypalić paliwo z gaźnika, ponieważ przy wprowadzaniu do busa zmienia się poziom motocykla i nadwyżka paliwa wypływa z gaźnika na podłogę. Przez to kierowca jedzie w oparach benzyny. Ważne jest zabezpieczenie przed przemieszczaniem się na boki. Jeśli motocykl zacznie się przesuwać to może się przewrócić lub uderzać o inne motocykle lub ścianę. W tym celu stosuje się kołki lub szyny mocowane do podłogi busa. Bardzo prostym rozwiązaniem jest wyłożenie podłogi busa antypoślizgową gumową „wycieraczką” (taką, jakie spotykamy przy wejściach do marketów). To wystarczy, aby koła się nie przesuwały. To prosty patent sprawdzony w praktyce.
Mniejsze vany:
Nie zawsze musisz posiadać dużego busa. Niektóre motocykle mieszczą się w mniejszych vanach i samochodach dostawczych tego typu:
Bus czy przyczepa?
Obydwa sposoby są dobre w zalezności od tego dokąd jedziecie i ile motocykli zabieracie. Można również jechac busem z przyczepką, żeby zabrać więcej motocykli. Obydwa mają swoje plusy i minusy.
ZALETY:
PRZYCZEPA
Oszczędność miejsca w samochodzie.
Stosunkowo niski koszt.
BUS
Brak dodatkowego ograniczenia prędkości.
Brak dodatkowych opłat na autostradach.
Lepsze zabezpieczenie przed kradzieżą.
Nie ma problemu z ViaToll.
WADY:
PRZYCZEPA
ViaToll.
Większe opłaty na autostradach.
BUS
Opary paliwa w kabinie (lub trzeba spuścić paliwo z gaźnika).
Zabłocony motocykl brudzi wnętrze (szczególnie przy motocyklach offroadowych).
Wypożyczenie busa to koszt około 200 zł za dobę, a przyczepy ok 50 zł na dobę.
Pasy transportowe. Jakie wybrać?
Pasy powinny być bez możliwości samoczynnego wypięcia. Czyli nie z otwartym hakiem, lecz z zamkniętym „kółkiem”.
Można nawet zespawać, jeżeli już mamy pas z otwartym hakiem. Ważne, aby wszystkie zaczepy w pasach i na przyczepie były zamknięte. Chodzi o to, że motocykl pracuje na zawieszeniu (np. na wybojach) i jeśli powstanie na chwilę luz to pas może się wypiąć i przewrócić.
Szerokość co najmniej 30 mm. 20 mm to za mało, szczególnie, gdy pas już jest trochę zużyty. Nie polecamy cieńszych pasków – prędzej czy później się zrywają, a to ostatnia rzecz, jakiej byśmy chcieli jadąc 100 km/h. Nie ma jednak potrzeby kupowania zbyt szerokich pasów typu 50 mm – są niewygodne do mocowania. Pasy muszą być dobre jakościowo. Można kupić dedykowane do motocykli, ale z powodzeniem można stosować zwykłe pasy transportowe z wytrzymałością np. 400-500 kg.
Najazdy
Bardzo dobrze sprawdza się tego typu rozkładany najazd:
Można go dostać np. w Larssonie. Koszt ok. 200 zł. Często spotyka się również najazdy w kształcie rynny, ale są trochę mniej stabilne i nadają się bardziej do quadów. Gdy nie macie najazdu możecie ewentualnie wykorzystać zwykłą deskę, ale trzeba bardziej uważać, bo motocykl może spaść – szczególnie, gdy wprowadzacie go w pojedynkę. Nie polecamy tej metody.
Platforma mocowana do campera lub busa
Fajnym, rzadziej stosowanym rozwiązaniem jest platforma mocowana z tyłu pojazdu. Oszczędzamy miejsce w samochodzie, co jest szczególnie istotne przy dalszych wyjazdach większą grupą. Jednocześnie jest to wygodniejsze niż jazda z przyczepą (ograniczenie prędkości, dodatkowe opłaty itp.).
Taką platformę można zamocować również do busa, ale trzeba pamiętać, że musi być ona mocowana do ramy samochodu, a nie do haka holowniczego.
A jak Wy przewozicie swoje motocykle – w busie czy na przyczepie? Czy macie jakieś swoje własne patenty?
Chcesz zlecić przewiezienie swojego motocykla w sposób szybki i bezpieczny? Możesz również zaufać profesjonalistom: www.info.clicktrans.pl/transport-motocykli-poradnik/
Autorzy: Michał z Clicktrans.pl i Marcin z EnduroES.pl