Przestrzał roku: serwis pozakupowy Suzuki GSX-R 750 2001 ze spawaną ramą?!

- Piotr Jędrzejak

Przestrzał, ulep, gruz, śmietnik, przystanek… Różni ludzie różnie to nazywają, ale zawsze chodzi o to samo – motocykl, który przez swój stan nie nadaje się do użytku.

Jeżeli czytacie MotoRmanię, to na pewno znacie Adama Cerbińskiego. Adam prowadzi w Poznaniu serwis motocyklowy (Cerbol.com), a w naszym miesięczniku jest autorem artykułów techniczno-warsztatowych. Kilka dni temu do jego serwisu trafił klient ze swoim świeżo zakupionym motocyklem. Adam miał motocykl przejrzeć i naprawić kilka rzeczy – taki typowy pakiet startowy po zakupie używanego motocykla. Niestety jedyne miejsce, do którego ten motocykl powinien pojechać, to zgniatarka na złomowisku.

Obiektem jest Suzuki GSX-R 750 K1 2001. Jednak już na pierwszy rzut oka widać, że coś jest nie tak. Zbiornik i rama nie pasują do siebie kształtem, wszystkie plastiki są naprawiane (a w zasadzie „smarkane” spawami), a podnóżek jest nieprzykręcony. Ale coś jeszcze nie pasuje…

Czyżby rama w tym Gixerze K1 pochodziła ze SRADa poprzedniej generacji?! Adam nagrał video-prezentację (a na dole obejrzycie zdjęcia szczegółów). Zobaczcie sami:

suzuki gsx-r 750 2001 K1 z ramą od SRADa

Suzuki GSX-R 750 2001. Rejestracja zaczyna się od CNA… Strzeżcie się!

Po szybkim sprawdzeniu stanu technicznego, Adam natychmiast skontaktował się ze świeżym właścicielem Gixera. Ten z kolei udał się do poprzedniego właściciela, który bez wahania przyjął motocykl z powrotem, oddając gotówkę. Motocykl kosztował 5000 zł.

Co najbardziej przerażające, „stary” właściciel był w szoku, gdy poznał stan techniczny swojego motocykla. Podobno sam na nim z radością jeździł. Być może to Suzuki funkcjonowało (o dziwo) w takim stanie już u kilku właścicieli?

Wniosek z całej tej historii jest oczywisty –
sprawdzajcie stan techniczny kupowanych motocykli!

Jeżeli nie posiadacie dostatecznej wiedzy technicznej, zgłoście się z tym do profesjonalisty. Przecież od stanu zakupionego motocykla zależy bardzo dużo: od komfortu jazdy, przez kwotę niezbędną do dokonania napraw, a na własnym bezpieczeństwie kończąc. Strzeżcie się tym bardziej, jeżeli w niedalekiej przyszłości będziecie szukali Gixera 750 K1…

Dla przykładu pełne sprawdzenie motocykla przed zakupem u Cerbola kosztuje 300 zł i wlicza się w to również badanie na hamowni. Najniższy pakiet zaczyna się od 50 złotych. Chyba warto, prawda?

dorobiony uchwyt zbiornika

kanały airbox

mocowanie airboxa grubo nie pasuje

mocowanie silnika po lewej - ucięte i zaspawane

mocowanie silnika po prawej stronie

owiewka - piękne spawy

owiewka przy zegarach

Spawy w tragicznym stanie (1)

Spawy w tragicznym stanie (2)

spawy w tylnej części ramy

szok i niedowierzanie - bez komentarza

zaklejony czujnik przechyłu

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl