Czy właśnie to jest system, który kiedyś stanie się normą w kaskach motocyklowych?
Pomijając na chwilę dyskusję dotyczącą obowiązku jazdy w kasku, chyba wszyscy się zgodzicie, że to właśnie kask chroni motocyklistów przed poważnymi urazami i często śmiercią. Od dłuższego czasu jednak, technologia budowania kasków bazuje przede wszystkim na dobraniu odpowiednich sztywności skorupy i wewnętrznego wypełnienia. Do tego dochodzą takie tematy, jak modernizowanie zapięcia, sposób zintegrowania blendy, czy kwestia wentylacji – krótko mówiąc, rozwój spowolnił swój bieg.
Poważną innowację w tym temacie wnosi właśnie firma 6D, stawiając sobie za cel stworzenie najbezpieczniejszego kasku motocrossowego na świecie. 6D jest to skrót od Six Dimensions, czyli sześć wymiarów. Chodzi zwyczajnie o to, że ich przełomowy kask ma niwelować przeciążenia w obu kierunkach wymiarów X, Y i Z. Technologia nazywa się Omni-Directional Suspension i polega na umieszczeniu sporej liczby niedużych, gumowych elementów pomiędzy dwoma warstwami wypełnienia. Zamiast jednak karkołomnie tłumaczyć o co chodzi, przyjrzyjcie się zdjęciom i zobaczcie film z testów uderzeniowych:
Proste prawda? Nie chcemy zasypywać Was tabelkami, ale według producenta ich rozwiązanie ODS oferuje zdecydowanie większą amortyzację, niż przewidują to normy DOT/Snell oraz ECE. Poza zastosowaniem kosmicznego zawieszenia, 6D ma skorupę zewnętrzną z materiału ATR-1, który to jest mieszanką lotniczego włókna węglowego, kompozytu włókna szklanego oraz kevlaru. Pozostałe cechy są dość typowe dla kasków offroadowych z wysokiej półki – jest więc wyjmowana do prania wyściółka, obszerny system wentylacji głowy, zapięcie DD, odpowiednie dopasowanie do gogli, regulacja daszka, czy system awaryjnego wyjmowania bocznych poduszek. Na kask producent daje 3 lata gwarancji.
Jedyną wadą wydaje się być wcale nie najmniejsza masa wynosząca ok. 1490 gramów.
6D sprawdził się już w pierwszej, tegorocznej rundzie amerykańskiego supercrossu w Anaheim, a do sprzedaży wejdzie za około miesiąc. Zakupu przedpremierowego można już dokonać na stronie producenta, a szacowana cena detaliczna wyniesie około 2300 złoych. Oczywiście to duża suma, ale jeszcze nie tak astronomiczna, jak to bywa w przypadku nowatorskich projektów!
Jak myślicie, czy kaski 6D, a w zasadzie technologia zawieszenia skorupy przyjmie się na rynku? Co w ogóle uważacie o kasku firmy 6D?