BMW S1000RR 2015 – pierwsze wrażenia z testu!!

- Pejser

BMW S1000RR z udziałem sprzedaży wynoszących ponad 20% zdominował rynek motocykli sportowych. Wygląda na to, że wraz z nowym modelem może go absolutnie zawłaszczyć.

Pisząc ten tekst „na kolanie”, w oczekiwaniu na samolot na madryckim lotnisku, nie jesteśmy w stanie opisać nawet małej części powodów, dla których nowe BMW S1000RR otwiera zupełnie nowy rozdział w klasie drogowych superbike’ów.

Nie są one związane z nowym podwoziem, ani wzrostem mocy. Ten jest stosunkowo niewielki – oficjalnie moc jednostki została podniesiona o 6KM (do 199KM), a moment obrotowy pozostał na tym samym poziomie. Modyfikacja głowicy, większy airbox i nowa geometria kanałów dolotowych poprawiły charakterystykę silnika – teraz w większym zakresie obrotów 2015 test BMW S1000RR premiera (2)mamy do czynienia z wartościami momentu zbliżonymi do wartości maksymalnej. Ale to wszystko to kosmetyka. Oczywiście każdy mały krok związany z podniesieniem osiągów jest ważny, ale wzrost mocy o 3% nie sprawia istotnej zmiany (zakładając sportowy układ na stary model moglibyśmy osiągnąć takie wyniki samodzielnie). To samo dotyczy podwozia – ważne z punktu widzenia najlepszych zawodników zmiany związane ze zwiększeniem wyczucia przodu, dla 95% z nas nie będą mieć żadnego znaczenia. W każdym razie nie będą mieć kompletnie żadnego znaczenia w przypadku jazdy po drodze. Co zatem sprawia, że ten motocykl jest tak wyjątkowy?

Otóż, elektronika ułatwiająca prowadzenie użyteczna zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych kierowców, a także (a właściwie przede wszystkim) telemetria, którą można dokupić opcjonalnie za zaledwie 640 euro. W elektronice, oprócz dodatkowych dwóch trybów jazdy, najważniejszą częścią jest downshifter. Jego dokładne działanie opiszemy w listopadowym numerze „MotoRmani” (w sprzedaży od 2 listopada), ale w telegraficznym skrócie wyjaśniamy, że do redukcji biegów nie potrzebujemy już sprzęgła. Po prostu zbijamy biegi, a system pozwala nam na to bezboleśnie, jednocześnie robiąc za nas przegazówkę i dostosowując obroty tylnego koła. To ułatwienie pozwoli osobom mniej doświadczonym poświęcić znacznie więcej koncentracji na wybór punktu hamowania, obranie optymalnej linii i złożenie (nie musimy zaprzątać sobie głowy, kontrolowaniem sprzęgła, jego odpowiednim wypuszczeniem, i przegazówką). Dla zawodników ten system oznacza urwanie istotnych dziesiątych sekundy z czasów okrążeń. To jednak nic w porównaniu z możliwością wykorzystania telemetrii.

Do tej pory była ona dla nas niemalże nieosiągalna ponieważ kosztowała tysiące euro. BMW oferuje ją za dopłatą 640 euro, przy czym BMW S 1000 RR, MY 2015, International Media Launch.mówimy tutaj o zaawansowanej wersji rodem z wyścigów na bardzo wysokim poziomie. Sposób zrzucania danych jest banalnie prosty, a analizę ogarnie każdy, kto potrafi odpalić komputer. Tylko telemetria pozwoli nam dokładnie monitorować i drastycznie przyspieszać podnoszenie umiejętności naszej jazdy motocyklem. Pozwala nam zrozumieć jaki osiągamy kąt nachylenia, z jaką siłą hamujemy, jak i kiedy otwieramy gaz, jaką mamy linię przejazdu i dziesiątki dodatkowych informacji, o których nie dowiedzielibyśmy się nigdy. Dzisiaj nowe BMW S1000RR przynosi przeciętnemu kierowy to, co wczoraj było zarezerwowane tylko i wyłącznie dla najlepszych zawodników, w najlepiej dofinansowanych zespołach. Zanim zaczniecie się martwić – nie wierzcie, że telemetria jest trudna do analizy – pokażemy Wam jak to się robi, wraz z przykładem na print screanach w najnowszym numerze MotoRmanii.

Mamy wiele do opowiedzenia o nowym S1000RR i chcemy Wam dokładnie wytłumaczyć jak pracować z jego telemetrią, jak możecie z niej skorzystać i jak wykorzystać dodatkowe możliwości tego motocykla związane z elektroniką. W najnowszym numerze MotoRmanii poświęcimy minimum 9 stron na opis tej maszyny. Musicie go mieć! 🙂

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl