„Suzuki doesn’t make edgy, aggressive bikes any more and Hayabusa is a reflection of this policy” mówi w podsumowaniu testu tego motocykla Alan Fagan – nasz brytyjski kolega, który jest współprowadzącym kanału „44Theet”. Znamy go osobiście i wiemy, że jego ocenie można zaufać – tym bardziej, że ma za sobą doświadczenia wyniesione ze startów w BSB. Przełożone na polski jego podsumowanie brzmi: „Suzuki już nie robi agresywnych motocykli i nowa Hayabusa wpisuje się w tą koncepcję”… Krótko mówiąc test okazał się zgodny z tezą jaką postawiliśmy po ujawnieniu danych nowego motocykla. Maszyna jest świetna bo jest po prostu tą samą świetną Hayabusą – dobrze, że Suzuki zdecydowało się na kontynuację. Można być rozczarowany faktem, że Suzuki nie dokonało tutaj niczego ekstremalnego. Ale tak jak mówi Fagan : ” w zasadzie nie mają konkurencji i są jedynym motocyklem w klasie”. Trochę to smutne, że Hayabusa po prostu traci pazur, jest łagodna i potulna.. „Zbyt grzeczna” – takie określenie pada w tekście. Jednak, najważniejsze, że znowu JEST! Jeżeli chcecie zobaczyć jak wyglądają przyspieszenia i jak wyglądał test zapraszamy na materiał „44Theeth”
114
MotoRmania
to lifestylowy magazyn o tematyce motocyklowej. Ekskluzywność tego tytułu podkreśla nie tylko doskonałej jakości papier, ale przede wszystkim wyjątkowe materiały.