Mówi Wam coś ksywka GuruStunts? A może ekipa Streetfighterz? Chłopaki są legendą amerykańskiego stuntu na drogach publicznych, a ich najnowszy, krótki filmik właśnie okrąża internet powodując generalne oburzenie.
Musimy przyznać, że po obejrzeniu też nam kopary opadły. I to nie do końca z podziwu, a raczej z szoku, że ktoś wpadł na tak rąbnięty pomysł i jeszcze go zrealizował…
Co o tym uważacie? Klasyka stunt-terroru, czy przygięcie?