Zaleś coś knuje. Jeszcze nie do końca wiemy co, ale obiecał, że będziemy dumni, iż mamy takiego zawodnika.
Mówi się, że aby być w swoim sporcie najlepszym, trzeba zaczynać od najmłodszych lat. Idealnym przykładem jest Piotrek Zalewski – znacie go? Na pewno znacie. To ten młody stunter „Piotruś”, który teraz już nie jest taki młody, bo 14. urodziny tuż tuż. Zresztą Piotrek już nie podpisuje się ksywką „Piotruś”, ale „Zaleś”. Więcej o nim przeczytacie w wywiadzie, który przeprowadziliśmy pod koniec sezonu 2015 – polecamy!
Zaleś zaczynał od jazdy na pocket-bikach, mniejszych i większych. Później przesiadł się na Hondę Grom MX125. W sezon 2015 wjechał już na KTMie 390 Duke (na tym motocyklu widzicie go na zdjęciu głównym tego newsa). A teraz? No właśnie…
Teraz Zaleś coś knuje. Jeszcze nie do końca wiemy co, ale obiecał, że każdy fan sportów motorowych będzie z niego dumny. Jeszcze nie do końca wiemy, na jaki motocykl Piotrek się przesiada, ale podobno szykuje się niezły pogrom. Nie wątpimy, że Zaleś będzie naszą kolejną, stuntową dumą narodową.
Tymczasem na swojego Facebooka Piotrek wrzuca się zdjęcia-teasery nowego motocykla. Co to może być?