Chłopaki z ekipy Stunt Freaks Team nie należą do zbyt normalnych. Ci goście robili już wiele dziwnych wyczynów, jak chociażby niedawno „crossówka” o mocy 162 KM, czy wiele innych wydumek skonstruowanych w garażu.
Pochodzą z Finlandii, więc zimą bawią się na śniegu i zamarzniętych jeziorach, a w lato szaleją na motocyklach oraz na wodze. Jazda skuterem śnieżnym po jeziorze to żadna nowość. Crossówką też się da – sprawdźcie jak Robbie Maddison surfował motocyklem. Ale motocyklem DROGOWYM po wodzie?
Tego jeszcze nikt nie robił. Dlatego ekipa SFT wzięła na brzeg jeziora swojego śnieżnego GSX-Ra 1000. Ten motocykl kiedyś był drogowy, a teraz ma płozę i gąsienicę. Sprawdźcie, jak daje radę na wodzie! Chłopaki nie wiedzą, czy ustanowili jakiś rekord. Po prostu pokazali, że się da.