Dla stunterów mokra nawierzchnia nie jest żadną przeszkodą. A wręcz nie ma prawa być. Czemu? A co jeżeli na zawodach rozpada się deszcz, tak jak na Stunt GP 2012? Dlatego właśnie zawodowy stunter musi być gotowy na każdą ewentualność. Zresztą mokra nawierzchnia to kolejna okazja do podniesienie umiejętności. Zobaczcie w takim razie, jak wygląda trening na mokrym w wykonaniu Lee Bowersa, jednego z najlepszych stunterów w Wielkiej Brytanii.
Pogorszona przyczepność? Chyba ktoś zapomniał mu o tym powiedzieć.