Najwidoczniej Adolfowi nie na rękę jest start amerykańskiej gwiazdy w serii Mistrzostw Świata.
Parodiom sceny z Adolfem Hitlerem z filmu „Upadek” chyba nigdy nie będzie końca. Był już dwuczęściowy „Hitler o KTM”, był też „Hitler o Valentino Rossim po kwalifikacjach GP Kataru 2012„, ale motocyklowe parodie z Adolfem chyba nigdy nie przestaną nam się nudzić.
Tym razem Hitler dosyć nerwowo zareagował na wieść o podjętej przez Ryana Villopoto decyzji o startach w motocrossowych Mistrzostwach Świata MXGP. Adolf przysłanie Amerykanina odbiera jako odwet za rewelacyjne występy, zdobycie mistrzostwa i podrywanie wszystkich dziewczyn przez Kena Roczena (który wcześniej startował przecież w Motocrossie). Fuhrer wie, że obecność Ryana poważnie zagrozi niezwyciężonemu przez ostatnie lata Antonio Cairoliemu i obawia się lawiny komentarzy odnośnie amerykańsko-europejskiego pojedynku w motocrossie, którymi zalewany jest świat podczas Motocrossu Narodów.
Poza tym, że pewnie tak jak my kilka razy parskniecie śmiechem, to ciekawi nas Wasze podejście do sprawy – myślicie, że Tony rzeczywiście tak się boi pojedynku z Ryanem?