Etap rozgrywany był na dużych wysokościach, przez co zawodników bolały głowy. Przy okazji były też bardzo wysokie prędkości. Jak poradzili sobie Polacy?
Noc z 12 na 13. stycznia motocykliści i quadowcy spędzili na boliwijskim biwaku usytuowanym na wysokości aż 3600 m n.p.m w miejscowości Uyuni. Po pierwszym z dwóch odcinków specjalnych etapu, na których zabronione jest korzystanie z serwisu, kilku zawodników miało problemy ze swoimi maszynami. Napraw musieli dokonywać na własną rękę. Nie dotyczyło to jednak Kuby Przygońskiego, który bardzo rozsądnie eksploatował swój motocykl. Wczorajszy, VIII etap Rajdu Dakar liczył 462 kilometry ciągnące się po solnym płaskowyżu. Spora wysokość objawiała się bólem głowy niektórych zawodników. Kubę to ominęło, a finiszował on dziewiąty. Prędkości były bardzo wysokie, a różnice na mecie niewielkie, co pozwoliło mu utrzymać dobrą, 7. pozycję w generalce.
Swoje pierwsze zwycięstwo etapowe w barwach Yamaha zgarnął Cyril Despres. Broniący zwycięstwa z poprzedniej edycji i 5-krotny tryumfator Rajdu Dakar, tej edycji nie może zaliczyć do udanych – w drugiej połowie wyraźnie przyspiesza, ale wciąż jest 9. w generalce. W klasyfikacji, ze sporą przewagą prowadzi Marc Coma na KTMie, a goni go Joan Barreda Bort na Hondzie.
Szybki etap nie sprzyjał słabszemu quadowi Rafała Sonika. To irytowało Polaka, ale jak sam mówi – gdy się zdenerwuje, jedzie lepiej. Rafał finiszował na 4. lokacie, a w generalce utrzymał swoją 3. pozycję. Jego strata do lidera wynosi jedynie 45 minut – jeszcze nie zdarzyło się, żeby walka pierwszej trójki quadowców była tak wyrównana w tak dalekim punkcie rajdu. Do mety pozostało 5 etapów i wciąż wiele może się zdarzyć.
Dobrze poszło Małyszowi. Finiszował siedemnasty, co pozwoliło mu wrócić do pierwszej dziesiątki w generalce. Dąbrowski i Czachor dojechali na 25. miejscu, a w generalce spadli o jedno oczko, zamieniając się pozycjami z Hołowczycem. Ten jest teraz 7., a a etap ukończył na dobrym, 5. miejscu.
Dziś, wraz z IX etapem zawodnicy wjeżdżają na pustynię Atacama w Chile, jedno z najsuchszych miejsc na planecie.
Etap VIII według Orlen Team:
Podsumowanie etapu VIII:
Nieoficjalna klasyfikacja motocykli na Etapie 8: Uyuni – Calama 486 km (OS 462 km)
1. Cyril Despres (F) Yamaha YZF 450 5:23.14
2. Joan Barreda (E) Honda CRF 450 Rally +2.10
3. Marc Coma (E) KTM 450 Rally +2.16
4. Hélder Rodrigues (P) Honda CRF 450 Rally +6.44
5. Olivier Pain (F) Yamaha YZF 450 +10.46
6. Michael Metge (F) Yamaha YZF 450 +13.04
7. Riaan van Niekerk (ZA) KTM 450 Rally +13.21
8. Daniel Gouët (RCH) Honda CRF 450 +13.29
9. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 Rally +13.35
10. Jordi Viladoms (E) KTM 450 Rally +13.40
Klasyfikacja motocykli po etapie VIII
1. Coma 32:06.14, 2. Barreda +38.08, 3. Viladoms +1:27.27, 4. Duclos +1:49.09, 5. Israel +1:52.05, 6. Pain +1:59.07, 7. Przygoński +2:06.06, 8. Rodrigues +2:12.41, 9. Despres +2:23.58, 10. Gouet +2:38.51
Klasyfikacja quadów na 8. etapie:
1. Ignacio Casale (CHL) 6:18.47
2. Sebastian Husseini (NED) + 8.38
3. Sergio Lafuente (URY) + 15.25
4. Rafał Sonik (POL) + 16.04
Klasyfikacja generalna quadów po 8. etapie:
1. Ignacio Casale (CHL) 39:39.49
2. Sergio Lafuente (URY) + 21.40
3. Rafał Sonik (POL) + 45.56
4. Sebastian Husseini (NED) + 3:32.49