Kuba Przygoński awansuje w generalce, a Hołek wygrywa etap!
Z powodu złych warunków atmosferycznych organizator zdecydował się rano skrócić odcinek specjalny dla motocyklistów. Była to pierwsza część etapu maratońskiego. Na zawodników czekała kamienista trasa z bardzo dużymi przewyższeniami i wjazd na 4300 m n.p.m, a takiej wysokości powietrze jest bardzo rozrzedzone i maszyny traciły swoją moc. Kuba finiszował jako dziewiąty, co pozwoliło mu wspiąć się w generalce na 9. lokatę.
– Momentami było niesamowicie stromo. Trzeba było mądrze wykorzystywać moc motocykla, który na tej wysokości jest słabszy. Przez mniejszą ilość tlenu szybciej męczyliśmy się również fizycznie. To był naprawdę ciężki dzień, a trasa wymagająca nawigacyjnie – komentował Kuba Przygoński.
Swój siódmy, a drugi w tym roku etapowy triumf w rajdzie Dakar zaliczył Joan Barreda Bort na fabrycznej Hondzie, który otwiera klasyfikację generalną. Hiszpan pokonał Francuza Cyrila Despres (Yamaha) oraz Marca Comę (KTM) – w generalce kolejność pierwszej trójki jest identyczna. Odpadł zeszłoroczny vicemistrz, Ruben Faria. Motocykliści zatrzymali się wczoraj na noc na odseparowanym od reszty rajdowców biwaku. Nie mogą korzystać z pomocy mechaników, a niezbędnych napraw dokonają wyłącznie z wykorzystaniem części, które zabrali ze sobą. Dopiero dziś, po 4. etapie wrócą do swoich serwisów.
Świetny wynik zaliczył Rafał Sonik na quadzie. Mimo kilku problemów, wygrał etap i wysunął się na prowadzenie w generalce. Z powodu wypadku, z rywalizacji wycofał się jego najpoważniejszy konkurent, Marcos Patronelli.
Jadące Toyotami Hilux załogi Orlen Team: Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem oraz Adam Małysz i Rafał Marton uplasowały się kolejno na 22. i 25. pozycji. Wygrał Nani Roma, który jednocześnie zyskał prowadzenie w rajdzie i pokonał drugiego na mecie Krzysztofa Hołowczyca o 1’07. Hołek wspiął się na 8. lokatę w generalce.
Dziś rozgrywa się IV etap, czyli druga część etapu maratońskiego dla motocyklistów, przed nimi 352 kilometrów odcinka specjalnego. Trasa prowadzi z San Juan do Chilecito. Zawodnicy muszą uważać żeby nie przegrzać już mocno nadwyrężonego poprzedniego dnia musu w oponach, a etap będzie trudny nawigacyjnie.
Etap III według Orlen Team:
Najlepsze momenty etapu III:
Podsumowanie etapu III:
MOTOCYKLE
Nieoficjalna klasyfikacja Etap 3: San Rafael – San Juan 665 km (OS 243 km)
1. Joan Barreda Bort (E) Honda CRF 450 Rally 3:47.03
2. Cyril Despres (F) Yamaha YZF 450 +4.41
3. Marc Coma (E) KTM 450 Rally +6.56
4. Alain Duclos (F) Sherco 450 SR +10.51
5. David Casteu (F) KTM 450 Rally +11.17
6. Francisco Lopez (RCH) KTM 450 Rally +16.36
7. Gerard Farres (E) Gas Gas 450 FR +16.50
8. Stefan Svitko (SK) KTM 450 Rally +19.06
9. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 Rally +20.12
10. Olivier Pain (F) Yamaha YZF 450 +20.34
Klasyfikacja generalna po etapie III, motocykle:
1. Barreda 9:56.44, 2. Despres +13.04, 3. Coma +13.56, 4. Duclos +16.38, 5. Lopez +18.39, 6. Casteu +22.16, 7. Viladoms +34.33, 8. Pain +36.33, 9. Przygoński +37.54.