Kręgi w zbożu (a czasem niekoniecznie kręgi, ale również inne wzory) to zazwyczaj albo wiadomości wymieniane z cywilizacjami z innych galaktyk, albo ciekawy dodatek artystyczno-reklamowy. Od teraz kręgi zbożowe mogą być również torem motocyklowym!
Na taki pomysł wpadł organizator zawodów cross country gdzieś w Holandii. Jedno okrążenie zaplanowane zostało na 55 kilometrów, a trasy cross country mają to do siebie, że obfitują w różne niespodzianki. Najczęściej są to elementy motocrossu, skoki lub sekcje techniczne czy wręcz trialowe. Tym razem były to ogromne okręgi. Impreza nazywała się OTR Noordwolde 2018, a organizatorem był RSN Rensport – te nazwy zasługują na zapamiętanie. Nie wydaje nam się, aby z perspektywy zawodnika było to wyjątkowo emocjonujące… Ale z lotu ptaka wygląda genialnie!