Niedawno BMW zaprezentowało ramę do S1000RR wyprodukowaną w technologii 3D. Teraz koncern Volkswagen prezentuje swoje małe dzieło sztuki.
Bugatti to jedna z tych najdroższych marek samochodowych. Tutaj koszty grają drugoplanową rolę, a przede wszystkim liczą się osiągi i zaawansowanie technologiczne. Bugatti zaprezentowało właśnie zacisk hamulcowy z tytanu, wytworzony technologią druku 3D. Jest to również największy element kiedykolwiek wyprodukowany z tytanu w 3D.
W przypadku tytanu, w tym przypadku stop Ti6AI4V, kucie lub obrabianie z całego bloku stopu nie jest możliwe. Jednak dzięki technologii selektywnego spiekania laserowego, Bugatti mogło stworzyć ten imponujący zacisk. Spiek laserowy, dokładnie tak jak druk 3D, pozwala na optymalne zagospodarowanie przestrzeni – stąd zacisk ma organiczne kształty.
Do skonstruowania potrzebny był laser o mocy 400 Watt, zajęło to 45 godzin czasu, oraz 2213 warstwy. Następnie zacisk trafił do 5-osiowej obrabiarki, gdzie wykonane zostały ostatnie szlify oraz gwinty i inne elementy montażowe. Ten proces zajął kolejne 11 godzin.
W najcieńszym miejscu zacisk ma zaledwie 1 milimetr grubości. Pył niewykorzystany w procesie spiekania laserowego może zostać wykorzystany do kolejnych produkcji.
Zacisk jest naprawdę potężny. Jest to konstrukcja 8-tłoczkowa. W przyszłości trafi do super-samochodów, które potrafią rozpędzać się od 0 do 400 km/h i znowu wyhamować do zera w 42 sekundy. To oznacza ponad 1000 st C. temperatury. Sprawdźcie widowiskowy film z testów:
https://www.youtube.com/watch?v=hPkY8nBWxoU
Dlaczego w ogóle o tym piszemy? Zobaczcie przecież, jak ten zacisk widowiskowo wygląda… Ale przede wszystkim weźcie pod uwagę, że zacisk został stworzony przez Grupę VW, która przecież wciąż jest właścicielem Ducati. Czy w przyszłości, w topowym Panigale znajdziemy tytanowe zaciski hamulcowe wydrukowane w 3D?