Tak, poza ABSem i grafiką, to wciąż ten sam Gixxer.
W czasie trwających właśnie targów Intermot bez wątpienia największe zamieszanie zrobiło Kawasaki ze swoją dziką Ninją H2R. Yamaha odpowiada na to zapowiedzią nowej YZF-R1, ale Wy pytacie, co na to reszta? BMW pokazało trochę mocniejsze i lżesze S1000RR, ale pozostali reprezentanci z Wielkiej Japońskiej Czwórki chyba przysnęli… Honda wprawdzie nie pokazała niczego, więc można mieć nadzieję, że gdzieś tam jeszcze szykuje się nowy Fireblade, ale Suzuki…
Często pytacie właśnie o Suzuki więc informujemy, że na targach Intermot zaprezentowano GSX-RR z MotoGP, a obok niego nowiutkego GSX-R1000 ABS. Niestety nowością jest tylko i wyłącznie malowanie inspirowane sprzętem MotoGP (który przecież jeszcze nigdzie nie wystartował…) oraz obecność systemu ABS na wyposażeniu standardowym. To tyle.
Aby rozwiać Wasze wątpliwości, wciąż nie ma kontroli trakcji, nie ma większej mocy, ani nie ma mniejszej wagi. Na pocieszenie jednak dodamy, że Suzuki posiada świetny system kontroli trakcji (V-Strom 1000, GSX-S1000), a w najbliższym sezonie wejdzie do MotoGP. Mamy więc nadzieję, że to doświadczenie niebawem zaowocuje prawdziwie nowym GSX-Rem…
