Świat plotek motocyklowych rozgrzał się do czerwoności.
Doładowana Ninja H2 i H2R wciąż wywołuje ogromne emocje, a Kawasaki właśnie postanowiło, aby opatentować nazwę modelową „Ninja R2”. Skojarzenie jest oczywiste i jeżeli Zielonym zależało na podgrzaniu atmosfery, to zrobili to perfekcyjnie. Ale czym tak naprawdę będzie R2? Tego niestety nie wiadomo.
Sporo plotek sugeruje kolejny motocykl ze sprężarką odśrodkową, ale tym razem o mniejszej pojemności w okolicach 600-700 ccm. Oczywiście to byłaby jedna z ciekawszych opcji, ale trzeba wyraźnie zaznaczyć, że wszystkie wymienione tutaj propozycje, są tylko i wyłącznie domysłami. Istnieje też nikłe prawdopodobieństwo, że Ninja R2 będzie doładowanym nakedem… (Studio AD Koncept przedstawiło autorską wizję takiego motocykla, projekt widzicie na zdjęciu głównym.)
Nie można też zapomnieć o plotkach z połowy roku 2014, według których Kawasaki pracuje również nad dwoma innymi, równie interesującymi projektami: motocykl elektryczny oraz 250-tka w czterech(!) cylindrach. Jednak coś nam się wydaje, że nazwa Ninja R2 nie pasuje do żadnego z nich. Oczywiście równie prawdopodobny jest scenariusz, że pod nową nazwą kryje się coś bardzo zwyczajnego, jak na przykład 125-tka.
Jak śpiewała Lipnicka, „wszystko się może zdarzyć”. Dlatego czekamy na Wasze komentarze – czym według Was będzie Ninja R2?