Na światło dzienne wypłynęły rysunki patentowe – wyraźnie przedstawiają VMaxa w wersji z dwoma kołami z przodu. Podobnie jak nowa Yamaha Niken, której rodzina przecież miała się powiększyć…
Yamaha Niken. Ten model powinniście już znać – informacje o nim pojawiły się każdym zakątku rzeczywistości motocyklowej. W dużym skrócie, jest to trzykołowy motocykl bazujący na Yamasze MT-09, ale posiada z przodu 3 koła. Ma to być innowacyjne podejście do tematu motocyklizmu. Trochę już o tym pisaliśmy.
Niken jest drugim trzykołowcem w ofercie Yamahy, po niedużym skuterze Tricity 125. W lutym tego roku Yamaha potwierdziła, że trwają pracę nad trzecim motocyklem z tej serii. Mówi się, że będzie to kolejny skuter, tym razem o pojemności 250-300 ccm. Świetna propozycja jako miejski „jednoślad” użytkowy.
Teraz jednak na światło dzienne wychodzą nowe patenty od Yamahy. Wyraźnie przedstawiają one model V-Max, ale w wersji 3-kołowej. Jest jednak pewien istotny szczegół.
Rysunki zostały upublicznione przez japoński urząd patentowy dnia 22 marca 2018 roku, jednak Yamaha zgłosiła te patenty pod koniec 2016 – długo przed momentem, gdy Niken otrzymał zielone światło do produkcji.
To oznacza, że wszelkie doniesienia na temat 3-kołowego V-Maxa są raczej fałszywym alarmem. Tym bardziej, że ten model (silnik) wycofano ze sprzedaży ze względu na niespełnianie norm Euro 4. Z drugiej strony jednak wyobraźcie to sobie – potężny cruiser z silnikiem V4 o pojemności 1,7 litra, dysponujący 200 KM mocy. Ale to musiałoby zamiatać tyłem!
Gdyby jednak Yamaha zaszalała i postanowiła wprowadzić 3-kołowego V-Maxa do produkcji, na pewno nie odmówilibyśmy jazdy testowej.