Jazda wyczynowym motocyklem to czysta przyjemność… A czasami też problemy i wydatki…
Chłopaki z SupermotoTrolls razem ze znajomymi, jak zwykle grzecznie trenowali na stałej miejscówce znanej z klipów smTrolls. Było miło i przyjemnie, dopóki nie przydarzyła się smutna historia. Jednemu ze znajomych na Hondzie CRF450 wybuchł silnik. Żeby było jeszcze mniej fajnie – wybuchł w trakcie jazdy na kole.
Na szczęście motocyklista dał radę i obyło się bez gleby. Dlaczego silnik postanowił wypluć korbę, póki co ciężko powiedzieć. Tym bardziej, że był ledwo po remoncie – przelatał zaledwie 4 motogodziny, chodził jak nowy, a olej był świeżutki. Właściciel właśnie zabiera się za rozbieranie silnika i diagnozowanie awarii. Ale nie zaszkodzi już teraz zaproponować kilka teorii w komentarzach, prawda?
[AKTUALIZACJA]
Właściciel rozebrał już silnik, zdiagnozował przyczyny oraz dodał małe, ale istotne sprostowanie. Awaria wzbudziła wiele dyskusji na MotoRmanii, więc postanowiliśmy poniżej opublikować dalszą część historii razem ze zdjęciami. Jak czytamy na fanpage’u SupermotoTrolls:
„Małe sprostowanie. Motocykl niedawno kupiony, remont, który był 4mth temu (kolega wspomina na filmie) to tak naprawdę wymiana uszczelki pod głowicą, kontrola top-endu i wymiana oleju. Remont silnik przeszedł jakieś 30 mth wcześniej (przez poprzedniego właściciela). Najprawdopodobniej nie wymienił korbowodu i NAJPRAWDOPODOBNIEJ, to była przyczyna eksplozji. Dodatkowo moim zdaniem zamontowany tłok zwiększający kompresję też dał w palnik korbowodowi… Zapewne dokładnie nie dowiemy się ile korbowód miał nalatane… Teraz i tak już po ptokach. Chociaż głowica z nowymi zaworami tytanowymi nie ucierpiała. Także jak ktoś czegoś szuka, to pisać do Urban Street Workshop, bo to co zostało nienaruszone, idzie na sprzedaż. PS. moto zarejestrowane, więc macie możliwość kupna ramy z papierami, a to się rzadko w takich sprzętach zdarza :)”
