Ile to „bezpieczna” odległość od pojazdu poprzedzającego? Może 3 sekundy?
Aby ruch na ulicach miast, na drogach szybkiego ruchu, czy na autostradach mógł być znacznie bardziej bezpieczny i płynny, należy utrzymać bezpieczną odległość od pojazdu poprzedzającego. Pytanie tylko jaka odległość jest bezpieczna w sytuacji, gdy kierowcy mają tendencję do „jazdy na zderzaku”?
W ramach przygotowań do wakacji, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ruszyła z małą kampanią bezpieczeństwa. Przypomina kierowcom – tak, mnie i Tobie również, niezależnie od tego jakim pojazdem jeździmy – o kilku pożytecznych zasadach ruchu. Jedną z nich jest nieformalna „reguła 3 sekund”.
Jak określić bezpieczny odstęp na podstawie 3 sekund? GDDKiA wyjaśnia:
„Reguła jest uniwersalna dla każdej prędkości, a bezpieczna odległość jaką należy utrzymać między pojazdami rośnie wraz z rozwijaną prędkością. Jak określić tą odległość?
Wykorzystajmy dowolny nieruchomy obiekt, np. znak drogowy, przy którym jadący przed nami pojazd się znajduje. Jeśli miniemy wybrany znacznik trzy sekundy później, taki odstęp zapewni bezpieczeństwo oraz komfort ruchu i zarazem umożliwi zareagowanie w razie gwałtownego i niespodziewanego hamowania pojazdu przed nami.
Technika zasad kierowania podkreśla, że zachowanie odstępu zgodnego z regułą „3 sekund” jest najmniejszą z możliwych odległością od pojazdu poprzedzającego.”
Jednocześnie GDDKiA przypomina, że jadąc w kolumnie instynktownie podjeżdża się bliżej do pojazdu poprzedzającego. Dlatego warto świadomie stosować regułę 3 sekund, aby dać sobie czas na awaryjne hamowanie. Przecież nikt celowo nie bierze udziału w karambolach na autostradach.
Przy okazji Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przypomina o kilku innych zasadach. Na przykład o jeździe na suwak, czy też o pozostawieniu korytarza życia w razie korku na autostradzie – zawsze przy lewym pasie.