Kierowca samochodu wyładowuje swoją agresję na przypadkowym motocykliście jadącym z dzieckiem!! Uwaga, padają niecenzuralne słowa.
W minioną sobotę motocykliści z Jastrzębia-Zdroju zebrali się na imprezę „Nocny Motocyklowy Wjazd na Równicę”. W czasie jazdy zdarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Gdy wszyscy jechali grzecznie i spokojnie, kierowca klasycznego, amerykańskiego auta nagle ostro hamuje i zajeżdża drogę jednemu z motocyklistów, zupełnie bez powodu! Wydaje nam się, że chyba nawet doszło tam do kolizji. Cała grupa zatrzymuje się kilkadziesiąt metrów dalej, po chwili dojeżdża też samochód-sprawca. Kierowca wyskakuje i… zaczyna się awanturować!
Nie do końca wiemy o co mu chodzi, ale facet ma chyba jakiś kompleks na punkcie motocyklistów – wspomina, pomijając niecenzuralne słowa, że „bardzo ich nie lubi” oraz „ma ich wszystkich dość”. Facet nie tylko zajechał drogę oraz się awanturował – tak się złożyło, że jego „celem” był motocyklista jadący z dzieckiem! To też nie sprawiało agresorowi problemu. Gość był do tego stopnia rozjuszony, że przewrócił motocykl – razem z dzieckiem!
Sytuacja po chwili ostrego napięcia trochę się uspokaja. Dziwią nas dwie sprawy. Po pierwsze, skąd się biorą tacy ludzie…? Po drugie, aż niesamowite, że nie doszło tam do samosądu… Motocyklistom należy się szacun za zachowanie zimnej krwi.
Uwaga, padają niecenzuralne słowa. [18+]
Mikołaj, dzięki za podesłanie linka.
