Jazda motocyklem to nie tylko hobby czy moda, lecz także doskonały sposób na przemieszczanie się po zakorkowanych miejskich ulicach, zwłaszcza wiosną czy w letnich miesiącach. Jednak tak samo jak kierowcy samochodów osobowych, tak i motocykliści muszą w drogowej codzienności zmagać się z niedogodnościami wynikającymi ze zbytniego natężenia ruchu.
news sponsorowany
Stojąc w korku, tracimy co najmniej kilka godzin w każdym miesiącu. Dla wielu spośród motocyklistów taka sytuacja jest frustrująca, więc decydują się oni na omijanie stojących w korku czy poruszających się ślamazarnym tempem samochodów. Czy taki manewr jest zgodny z literą prawa i jakie wynikają z niego zagrożenia? O tym poniżej.
Wyprzedzanie pojazdów jadących w korku
Często zdarzającą się sytuacją jest wyprzedzanie przez motocyklistę aut sunących w korku. Wielu kierowców samochodów osobowych uważa, że taki manewr jest niedozwolony. Jednak okazuje się, że kierujący samochodami nie mają racji. Przepisy obowiązujące w naszym kraju nie zabraniają motocyklistom takiego manewru. Osoba prowadząca motocykl przeciskając się między jadącymi samochodami, dokonuje tego zgodnie z prawem. Trzeba jednak pamiętać o trzech sprawach. Po pierwsze — motocyklista w żadnym wypadku nie może wymuszać pierwszeństwa podczas dokonywania takiego manewru. Po drugie — niedozwolone jest najeżdżanie na linię ciągłą i oczywiście przekraczanie jej. Najistotniejsza kwestia — motocyklista bezwzględnie ma obowiązek podczas tego manewru być niezwykle rozważnym, bowiem istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że nie zostanie zauważonym przez kierującego samochodem. Należy więc zachować maksymalną ostrożność, poruszając się motocyklem między samochodami stojącymi bądź sunącymi w korku.
Omijanie pojazdów stojących w korku
Nieco inną, choć jednak bardzo zbliżoną sytuacją, jest omijanie stojących w korku samochodów. Zgodnie z zasadami ruchu drogowego motocyklista jak najbardziej może wykonać taki manewr. Jednak tak samo jak w przypadku analizowanym wcześniej, niedozwolone jest najeżdżanie na linię ciągłą (także przekraczanie jej). Motocyklista ma obowiązek również upewnić, że ma odpowiednią ilość miejsca gwarantującego bezpieczne wykonanie takiego ruchu. I rzecz istotna dla kierowców motocykli — jeżeli dojdzie do kolizji, to winnym zostanie uznany motocyklista, bowiem to on poruszał się obok stojącego pojazdu, uszkadzając go.
Warto pamiętać o ubezpieczeniach
Motocykliści, podobnie jak i kierowcy samochodów, powinni pamiętać o ubezpieczeniach. Także tych nieobowiązkowych. Jednak znalezienie ubezpieczenia samochodu jest znacznie łatwiejsze niż motocykla. Dlaczego? Obecne na rynku porównywarki ubezpieczeń komunikacyjnych umożliwiają zestawienie ofert OC i AC jedynie dla aut. Odwiedzając jedną z najpopularniejszych porównywarek ubezpieczeń rankomat.pl, kierowcy nie mają szansy sprawdzić, jak kształtuje się cena na ubezpieczenie jednośladu. Jak sobie z tym poradzić? Wielu pasjonatów motocykli, posiada także auta. Z porównywarek ubezpieczeń warto korzystać w celu znalezienia i zawarcia polisy samochodowej, a następnie zawrzeć umowę OC dla motocykla w tej samej firmie ubezpieczeniowej. Czasem można liczyć na zniżkę za kolejny pojazd. O ile w przypadku ubezpieczenia OC na samochód rozbieżności w stawkach OC mogą być bardzo duże, o tyle przy ubezpieczeniu motocykla – już niekoniecznie.
