Wypadek określiłem jako „głupi” dlatego, że spokojnie można było go uniknąć. Jak widzicie, kierowca nie jechał szybko, a na jego drodze nie stało się nic nadzwyczajnego. Przyczyną było podobno zafiksowanie się na obiekcie gdzieś na zewnętrznej zakrętu – zabrakło skupienia, a panika skończyła się na betonowej ścianie.
76
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się