Jeżeli ktokolwiek ma pobijać rekord prędkości w dziwnych okolicznościach, musi to być Guy Martin. Tym razem legenda Tourist Trophy wzięła się za Ścianę Śmierci…
Wall of Death stało się popularną rozrywką już na początku XX wieku, a do poniedziałku rekord prędkości osiągniętej w okrągłej beczce wynosił 96 km/h. Normalnie kaskaderzy poruszają się po Ścianie Śmierci z prędkością około 35 km/h i są to raczej nieduże Ściany pod względem obwodu. Jeżeli Guy chciałby pobić rekord na takim małym obiekcie, przeciążenie przekroczyłoby 10G, a to już trochę za dużo.
Dlatego na potrzeby programu Speed na angielskim Channel 4, w ramach którego Guy bije rekordy, zbudowano przy okazji największą do tej pory Ścianę Śmierci o średnicy 40 metrów. To jednak stworzyło kolejny problem – aby w ogóle jechać po tak dużej ścianie, potrzebne jest przeciążenie aż 2,5G. Dlatego Guy musiał wjeżdżać na nią z prędkością przynajmniej 93 km/h…
Brzmi jak trudne zadanie i rzeczywiście takim jest. Ale Guy nie robił z tego wielkiego halo:
„Wszystko, co muszę robić, to wykonywać kolejne ruchy. Taka 30-sekundowa rutyna. Uruchomię motocykl, wjadę na Ścianę, rozpędzę się, przejadę jedno okrążenie z dużą prędkością, zwolnię, zjadę ze Ściany, zatrzymam się. Tak właśnie sobie z tym poradzę.”
Rzeczywiście, nic wielkiego.
Guy Martin to Guy Martin, a więc jak powiedział, tak zrobił. Próba bicia rekordu była transmitowana w Channel 4 na żywo i w poniedziałek 28. marca mogliśmy oglądać, jak Guy nie tylko pobił, ale zmiażdżył poprzedni rekord 96 km/h. W pierwszej próbie Martin wykręcił 113,19 km/h, a w drugiej próbie ustanowił finalny Rekord Świata Prędkości na Ścianie Śmierci wynoszący 125,77 km/h.
Chcecie to zobaczyć?
The second world speed record of the night for Guy Martin – 78.15mph. Massive congratulations. #WallOfDeath
Opublikowany przez Channel 4 na 28 marca 2016
Przeciążenie wynosiło wtedy 5,2G. W jednym z kolejnych odcinków „Speed With Guy Martin”, nasz ulubieniec ma zamiar pokonać barierę 200 mph (320 km/h) w busie marki Ford Transit. Ponieważ dlaczego nie?
Jeżeli macie ochotę posłuchać wywiadu z Guyem (nagranego na pace busa, bo akurat tam miał lampkę, a był wieczór) dla swoich fanów, na temat Ściany Śmierci, oto on: