W belgijskim Andler rozgrywa się jedna z najtrudniejszych na świecie imprez motocyklowych hill climb. W sierpniu 2015 odbyła się już 16. edycja i wciąż nikomu nie udało się wjechać na szczyt!
Założenie jest bardzo proste. Trasa ma zaledwie kilkadziesiąt metrów i wystarczy jedynie dojechać do mety. Niestety wzniesienie jest takie, że ciężko to zrobić nawet na piechotę – tym bardziej, że trasa jest dość nierówna i częściowo skalista… W efekcie, przez 16 lat kilkudziesięciu śmiałków ryzykuje zniszczenie motocykla i siebie (jednak zawsze obywa się bez poważnych kontuzji), kilkaset osób ogląda te próby na żywo, a i tak wszyscy zaliczają spektakularne porażki. Wielki szacun należy się ekipie ratowników, którzy za każdym razem natychmiastowo reagują łapiąc motocyklistów i ich motocykle.
A teraz obejrzyjcie 22-minutową relację z nieudanych wjazdów pod górę!
https://www.youtube.com/watch?v=x0Vd1RK39EI