Jeżeli zastanawiacie się, jakie buty kupić do brudnych zabaw oraz czy jest sens inwestować w drogie obuwie, koniecznie sprawdźcie nasz test Fox’ów Instinct. Przez ostatnie 10 miesięcy Eliasz upalał offroadowe maszyny w najróżniejszym terenie w „lisich butach”. Jak się spisywały?
Dobre obuwie w offroadzie to absolutna podstawa. Crossowe buty mają za zadanie nie tylko chronić stopę, ale również zapewniać wygodę i odpowiednią wentylację naszym kończynom. Zawodnik bez dobrego, markowego obuwia to jak żołnierz bez kamaszy, a wiadomo, że na bój do lasu, czy na tor nie ma co się wybierać w chińskich trampkach, bo może to się skończyć kontuzją złapaną jeszcze w przedbiegach.
Fox’y Instinct już raz wam przedstawialiśmy, a teraz postanowiliśmy ocenić je w sześciu podstawowych kryteriach: Ochrona, Wygoda, Wytrzymałość, Jakość, Wygląd oraz Cena – a naszymi spostrzeżeniami podzielić się z wami. W zeszłym sezonie nasze buty zaliczyły kilka błotnistych testów i wiele treningów, ale prawdziwy sprawdzian przeszły w ciągu ostatnich kilku tygodni, kiedy to posmakowały praktycznie każdych warunków. Od grząskiego błota przez śnieg, grad i ulewy. Łatwo nie było, ale dzięki temu możemy opowiedzieć o nich coś więcej.
Ochrona
Najważniejszą funkcją buta jest oczywiście ochrona stopy i kostki. Podczas jazdy często zdarza się podeprzeć nogą w zakręcie, albo zaliczyć spektakularny desant i lądowanie z, bądź bez telemarku. Czasami może to się skończyć skręceniem stopy, uszkodzeniem torebki stawowej albo nawet dużo poważniejszą kontuzją. Chcąc jeździć szybko praktycznie niemożliwe jest uniknięcie takich sytuacji, więc zaufanie do obuwia jest niezbędne, abyśmy mogli próbować przekraczać granice nie obawiając się, że „urwie nam stopę”. Jak w tej kwestii wypadają Instincty? Przez ostatnie 10 miesięcy wysiadek, podpórek i okazji do sprawdzenia Foxów było co nie miara, ale ani razy nie skończyło się to kontuzją. Dużą zasługę ma tutaj poliuretanowa podeszwa i znajdujący się w niej stalowy trzon, których zadaniem jest pochłanianie energii podczas uderzeń. Porządny zawias Dynamic Core skutecznie zabezpiecza staw skokowy przed skręceniem i przeprostem stopy, a twarde plastikowe wstawki ochraniają nogę przed uderzeniami. W kwestii bezpieczeństwa Instincty spisują się rewelacyjnie.
Wygoda
W tej kategorii Fox jest absolutnym mistrzem. Podczas ubierania się na motocykl chyba nie ma przyjemniejszego momentu niż włożenie butów. Instincty dzięki temu, że nie mają wewnętrznego buta nie są masywne, a poprzez wykorzystanie wysokiej jakości materiałów są bardzo lekkie. Dodatkowo kształtem wewnętrznym bardzo przypominają buty atletyczne oraz dopasowują się nie tylko do kształtu stopy, ale także piszczela i ochraniacza zapewniając ogromny komfort. Nie raz złapałem się na tym, że jadąc w zwykłych butach zapominałem, że nie mam założonych Instinctów. Dlaczego? Bo Fox’y są tak wygodne, że można się poczuć, jak w ulubionych „laczkach” do chodzenia na co dzień. Tylko oczywiście zapewniają odpowiednią ochronę. Mimo swojej solidnej konstrukcji Instincty gwarantują świetne czucie tylnego hamulca, dźwigni zmiany biegów i podnóżków dzięki czemu zapominamy, że mamy na każdej z nóg założone po 1,9 kilograma. Niektórzy za wadę mogą odebrać brak stalowego czuba, ale osobiście w żadnym stopniu nie odczułem jego braku.
Wytrzymałość
10 miesięcy to nie jest długi okres na sprawdzenie, ile są w stanie wytrzymać buty, ale taki czas na pewno pozwala określić szybkość zużywania się butów. Pogoda w tym i pod koniec zeszłego roku sprawiła, że większość jazd odbywało się w błocie i deszczu, czyli w warunkach, w których wszystko szybciej się zużywa, a mimo to aktualnie największą wadą Foxów jest jedynie pożółkły miejscami plastik. Po taplaniu się w błocie wiadomo, że całą odzież trzeba umyć myjką ciśnieniową, a ciężko nie przyznać racji powiedzeniu „każde mycie skraca życie”. Testowane Fox’y nie jedną kąpiel już przeżyły i często były one wspomagane płynem do mycia silnika i szorowaniem szczoteczką. Mimo tak hardcorowych zabiegów, plastik, skóra i szwy są nadal w świetnym stanie i nie widać po nich większych znaków zużycia. Instincty noszą normalne ślady użytkowania, ale spokojnie możemy powiedzieć, że jeszcze sporo wytrzymają.
Jakość
W kwestii jakości również ciężko jest się przyczepić do czegokolwiek. Instincty to najwyższa półka, a ich wykonanie tylko to potwierdza. Wszystkie elementy są ze sobą idealnie spasowane, mocne szwy nie odstają w żadnym miejscu, a ruchome klamry oraz zawias doskonale pracują, delikatnie przy tym poskrzypując. Oczywiście jest to całkowicie normalne i jeżeli wcześniej nie użytkowaliście butów na zawiasie, szybko się do tego przyzwyczaicie. Ogromne wrażenie robi również wykończenie Foxów. Zadbano nawet o najmniejsze detale i w miejscach, w których potrzebna jest dodatkowa ochrona, buty zostały wzmocnione, a tam gdzie przykłada się większe tarcia, zastosowano chropowate powierzchnie. O dobrym „trzymaniu” przekonamy się już podczas pierwszych jazd w błocie. Do produkcji butów wykorzystano najwyższej jakości materiały, co przełożyło się na trwałość.
Wygląd
Znaczek lisa już od 1974 roku był w offroadzie wyznacznikiem lansu. Produkty Fox’a od zawsze oprócz wysokiej jakości cechował również wypasiony design. Nie inaczej jest w przypadku Instinctów, które całkowicie wyróżniają się na tle konkurencyjnego obuwia i, co prawda to indywidualna kwestia gustu, nas rzuciły na kolana swoim wyglądem. Smukły kształt, agresywne wykończenia i dopracowane detale sprawiają, że te buty nie mogą się nie podobać. A w połączeniu z kozackim kaskiem Fox V3 i kompletem ubrań 360 Given, wyglądają jak milion złotych.
Cena
Instincty na pewno nie są najtańszym obuwiem, ale na pewno są warte swojej ceny. Nowa para kosztowała 1900 zł, ale po wejściu modelu 2.0, poprzednia wersja została objęta promocją. Na chwilę obecną w sprzedaży pozostało niewiele starych modeli, ale dzięki temu można je dostać w naprawdę świetnych pieniądzach. Wystarczy tylko poszukać.
Ocena końcowa
Podobno Instincty to pierwsze buty, które sprawią, że będziemy szybsi. Ciężko się z tym nie zgodzić skoro są tak wygodne i bezpieczne, a jedyne na czym musimy się skupiać podczas jazdy to, aby trzymać coraz więcej gazu. Oczywiście samo założenie Fox’ów nie gwarantuje urwania kilku sekund na okrążeniu, ale zapewnia nam komfort psychiczny oraz fizyczny, a to może przełożyć się na lepsze czasy. W naszym teście Instincy wypadły rewelacyjnie we wszystkich sześciu kategoriach (malutki minus możemy przyznać za początkową cenę), dlatego z czystym sumieniem możemy polecić je wszystkim miłośnikom brudnego sportu.
Jeżeli szukacie świetnego obuwia w niedużych pieniądzach, rozejrzyjcie się za pierwszym modelem Instinctów. Na pewno wielu dealerów Fox’a ma je jeszcze u siebie na stanie. A jeżeli cena nie gra dla was roli, pomyślcie o nowej wersji Fox Instinct 2.0. Podobno są jeszcze lepsze…
importer: Dobre Sklepy Motocyklowe
Dane techniczne producenta:
Fox Instinct
- wkładka z pianki o dwóch gęstościach gwarantuje dobre czucie oraz chroni stawy eliminując wibracje przenoszone z motocykla
- wewnętrzna podeszwa wykonana z poliuretanu gwarantuje tłumienie drgań oraz znacznie zwiększa komfort
- stabilizator TPU wykonany z nowoczesnego tworzywa sztucznego zapewnia rewelacyjne osadzenie pięty oraz zabezpiecza stopę przed urazami
- podeszwa zewnętrzna, wykonana ze specjalnej mieszaniny gumy DURATAC™, gwarantuje wysoką wytrzymałość oraz wysokie tłumienie drgań przenoszonych z motocykla
- pojawiający się na podeszwie czerwony kolor oznacza jej zużycie, jednak podeszwę można wymienić na nową
- technologia LRC pozwala motocykliście trzymać stopy niżej i pewniej na podnóżkach oraz zwiększa kontrolę nad motocyklem
- pływające klamry z innowacyjnym systemem zapinania
- zawias z blokadą chroniący przed uszkodzeniem stawu skokowego
- wewnętrzny panel z DURATAC™ dla podwyższenia ochrony i kontroli nad motocyklem