Trzech kolegów, sportowe litry, minimalny bagaż i trasa licząca ok. 4500 km.
W osiem do dziesięciu dni, na przełomie kwietnia i maja, trzech kolegów z Wielkopolskiej Grupy Motocyklowej z Poznania: Sławek, Sebastian i Adrian, mają zamiar wybrać się ze stolicy Wielkopolski do Chorwacji – przejeżdżając całą Magistralę Adriatycką. Po drodze zahaczają o Węgry, gdzie będzie przystanek nad Balatonem, dalej Zagrzeb, Rijeka i no zaczyna się Magistrala – jedna z najpiękniejszych dróg w Europie. Po przejechaniu magistrali, ich kierunkiem będzie Kanion Rzeki Tara w Czarnogórze. Następnie w drodze powrotnej rzucą okiem na wodospady w Parku Narodowym Krka, zajrzą do Jezior Plitwickich, no a jadąc na północ zobaczą Wiedeń i Pragę. Około 4,5 tysiąca kilometrów.
Nic w tym nadzwyczajnego, wszak sporo motocyklistów w swoje urlopy bierze jednoślady oraz śmigają po Europie i Świecie. Haczyk tkwi w tym czym jadą i co zabierają. Otóż nasza ekipa jedzie na trzech rasowych sportach: dwie R1 i Kawa ZX-10R. Jako bagaż to tylko po jednej torbie o pojemności 30 litrów na tylne siodło. Zabierają kilka koszulek, bieliznę, smar, podstawowe klucze, paszporty i masę ale to masę dobrego humoru.
Życzymy powodzenia , gorącego asfaltu i bezpiecznego powrotu.