Rafał udał się niedawno na trwającą miesiąc podróż, która zaczęła się na Jamajce. Zwiedzanie to tylko dodatkowa atrakcja, bo Rafał pojechał tam oczywiście po to, aby dawać niezapomniane show.
W Kingston, w stolicy Jamajki dawał pokaz na World Stunt Fest, następnie przeniósł się do kolumbijskiego miasta Barranquilla, a stamtąd do Madellin, gdzie odbywał się stunterski festiwal Bikestars. Na każdym lotnisku i w każdym miejscu witała go spora ekipa fanów. To miłe, że polski sportowiec ma tak ogromną popularność!
Na „oficjalne” videorelacje z pokazów Stuntera13 trzeba jeszcze poczekać, ale nawet zwykłe treningi przed imprezami za każdym razem wzbudzały spore zainteresowanie wszystkich zgromadzonych. A Rafał nie należy do osób, które odmawiają pokazów!
Zobaczcie, jak wyglądał przypadkowy trening na parkingu w Kingston oraz na przypadkowej ulicy w Madellin.