Krótki i energetyczny klip opowiadający o tym, jak dobrze można się bawić na małym motocyklu offroadowym.
Film podesłała nam Magda (dzięki!), pytając, czy my również traktujemy nasze pitbike’i w podobny sposób. Odpowiedź nie jest łatwa, brzmi „tak i nie”. My na naszych pitbikach trenujemy jazdę flat-trackową, a więc przede wszystkim uślizgi na wejściu i wyjściu z zakrętu, ale zabawę mamy przynajmniej tak samo dobrą! Możecie do nas dołączyć, ale teraz zobaczcie, co dzieje się na tym krótkim, energetycznym klipie.
Dwóch gości po prostu dobrze się bawi swoim pick-upem oraz pitbikem. Upalają jak tylko potrafią, bawiąc się w szeroko pojęty motocross. Zobaczcie sami, tę radość zrozumiecie natychmiast.
Widzieliście to ostatnie wejście w zakręt w klapkach? Chłopaki nazwali to „angle-breaker”, czyli łamacz kostek. Nie bez powodu, bo takie (z pozoru) głupie zabawy jednak wymagają umiejętności. No ale jak skuteczniej podnosić swój skill, niż poprzez bezpieczne slajdy, skoki i wywrotki na pitbikach?