Rajd Dakar 2016: piekielnie trudy etap IX

- Piotr Jędrzejak

IX etap rajdu okazał się piekielnie trudy, a to ze względu na dramatycznie wysokie temperatury. Po finiszu, z objawami przegrzania, Toby Price wszedł do ciężarówki-chłodni.

Dziewiąty odcinek miał być najkrótszym z całego Rajdu Dakar (285 km oesu), a i tak został skrócony. Tym razem jednak przyczyną były nie ulewne deszcze, a bardzo wysoka temperatura. Wielu zawodników nie wytrzymywało ekstremalnych warunków, a służby ratunkowe nie były w stanie zapewnić stuprocentowego bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom. Dlatego organizator skrócił odcinek specjalny ok. 100 km przed planowaną metą.

– Wydaje mi się, że temperatura dochodziła nawet do 55 stopni. W pewnym momencie wszystkie samochody ratunkowe i helikoptery były w użyciu i gdyby komuś coś się stało, nie byłoby jak go ratować. Dlatego organizator przerwał rajd – powiedział Kuba Piątek, który ukończył IX etap na 36 pozycji.

– To był najtrudniejszy odcinek, jaki kiedykolwiek jechałem. Nie dość, że tak wysoka temperatura, to jeszcze bardzo trudna trasa. To było piekło. Ale to jest Dakar, byłem na to gotowy jadąc tu – powiedział motocyklista ORLEN Team. – Mam wrażenie, że wpadam ze skrajności w skrajność. W Boliwii modliłem się o słońce, kiedy wszechobecne były deszcz, śnieg i lód. Dziś miałem tego słońca dość i marzyłem o deszczu – dodał Kuba, który utrzymuje 26 miejsce w generalce.

IX etap jest dla motocyklistów początkiem drugiego już na tym Dakarze odcinka maratońskiego. W nocy z wtorku na środę, przed X etapem nie mogą liczyć na wsparcie serwisu. Jednak w przeciwieństwie do pierwszego odcinka maratońskiego, kiedy pojazdy były pod kluczem, tym razem sami zawodnicy mają do nich dostęp i mogą przygotować sprzęt na jutro.

– Oczywiście w ograniczonym zakresie, bo nie mamy dostępu do części. Dziś miałem problem z przewijarką roadbooka i musiałem przewijać go ręcznie, co na dłuższą metę jest bardzo ciężkie. Dziś nie mam jak naprawić tej usterki, więc jutro czeka mnie to samo – dodał Kuba Piątek.

Kuba Piatek etap 9 dakar 2016 (3)

Najszybszą polską załogą byli Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, którzy na dziewiątym etapie Dakaru zajęli 21 miejsce. – Dziś samochody były wymieszane z ciężarówkami. Przed nami startowały dwie, a zaraz za nami kolejna. Przez to na trasie było mnóstwo kolein i się zakopaliśmy. Później w końcu złapaliśmy swoje tempo. Pomogliśmy jeszcze Chabotowi, który miał awarię – powiedział Jacek Czachor.

Przejścia z ciężarówkami miał dziś także Adam Małysz. – Po około 50 kilometrach, podczas wspinania się na wydmę, musieliśmy nagle odbić w dół, bo ciężarówki zatrzymały się przed nami. To skończyło się niestety uderzeniem w drzewo. Niby nic poważnego się nie stało, ale gałęzie wpadły do środka przez szybę, rozbijając ją i jeden z reflektorów. Jechaliśmy dalej, ale po jakimś czasie silnik zaczął się mocno przegrzewać, więc co 3-4 km trzeba było stawać i czekać aż ostygnie. Coś zaczęło się też dziać z napędem i auto nie mogło podjechać nawet pod najmniejsze wzniesienie. Robiło się coraz gorzej, a sprzęgło ledwo dawało już radę. Dzięki Bogu, że odcinek był skrócony, bo do mety dojechaliśmy z prędkością 20-30 km na godzinę. Ale się udało! – powiedział Adam Małysz.

dabrowski czachor etap 9 dakar 2016

Kuba Przygoński, 24. na dzisiejszym etapie, wciąż jest najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem ORLEN Team, jednak w generalce nieznacznie spadł, na siedemnastą pozycję.

– Wyszedł trochę brak mojego doświadczenia dakarowego za kierownicą samochodu, przez co się zakopaliśmy. Później rośliny porastające pustynię zaczęły zapychać chłodnicę naszego auta. Samochód zaczął się przegrzewać. Musieliśmy co chwilę się zatrzymywać i czyścić chłodnicę. Auto jechało maksymalnie 90 km/h, bo systemy zabezpieczające ograniczały prędkość ze względu na problem z chłodzeniem. Nie wiedziałem, że można się zmęczyć w samochodzie tak, jak ja dziś. Nie tylko siedziałem za kierownicą, ale razem z Andriejem odkopywaliśmy samochód i wielokrotnie czyściliśmy chłodnicę, co dało nam mocno w kość. Zresztą nie tylko nam, bo na trasie było wiele załóg, które stały i nie były w stanie jechać w tych warunkach – powiedział Kuba Przygoński.

W środę przed zawodnikami kolejny dzień walki z pustynią. Etap z Belén do La Rioja będzie dłuższy, niż dzisiejszy – samochody przejadą łącznie 763 km, zaś motocykle 561. OS ma mieć 278 km i będzie jednym z krótszych w tej edycji Dakaru. Zawodnicy jednak nie mają wątpliwości, że czeka ich trudna przeprawa. Będzie więcej wydm. Zapowiada się bardzo trudny etap.

KLASYFIKACJA 9. ETAPU

Samochody
1.    SAINZ (ESP), PEUGEOT            02:35:31        –            –
2.    VAN LOON (NLD), MINI            02:35:41        00:00:10        –
3.    HIRVONEN (FIN), MINI            02:35:48        00:00:17        –
4.    DE VILLIERS (ZAF), TOYOTA        02:36:09        00:00:38        –
5.    AL-ATTIYAH (QAT), MINI            02:37:35        00:02:04        –
6.    DESPRES (FRA), PEUGEOT            02:42:17        00:06:46        –
7.    PETERHANSEL (FRA), PEUGEOT        02:44:43        00:09:12        –
8.    ALRAJHI (SAU), TOYOTA            02:45:09        00:09:38        –
9.    TERRANOVA (ARG), MINI            02:46:24        00:10:53        –
10.    CORBETT (ZAF), CENTURY            02:51:02        00:15:31        –
21.     DĄBROWSKI (POL) / CZACHOR (POL)        03:32:49        00:57:18        –
24.     PRZYGOŃSKI (POL) / RUDNITSKI (BLR)    03:53:20        01:17:49        –
45.     MAŁYSZ (POL) / PANSERI (FRA)        05:35:37        03:00:06        –

Motocykle
1.    PRICE (AUS), KTM            03:26:58        –            –
2.    BRABEC (USA), HONDA            03:39:27        00:12:29        –
3.    MEO (FRA), KTM                03:40:22        00:13:24        –
4.    SVITKO (SVK), KTM            03:41:43        00:14:45        –
5.    VAN BEVEREN (FRA), YAMAHA        03:42:52        00:15:54        –
6.    FARRES GUELL (ESP), KTM            03:43:36        00:16:38        –
7.    QUINTANILLA (CHL), HUSQVARNA        03:44:13        00:17:15        –
8.    RODRIGUES (PRT), YAMAHA            03:46:10        00:19:12        –
9.    MONLEON (ESP), KTM            03:48:33        00:21:35        –
10.    BENAVIDES (ARG), HONDA            03:49:06        00:22:08        –
37.     PIĄTEK (POL)                05:13:19        01:46:21        –
 
KLASYFIKACJA GENERALNA

Samochody
1.    SAINZ (ESP), PEUGEOT            28:39:24        –            00:01:00
2.    PETERHANSEL (FRA), PEUGEOT        28:46:27        00:07:03        –
3.    AL-ATTIYAH (QAT), MINI            28:54:02        00:14:38        00:01:00
4.    HIRVONEN (FIN), MINI            29:14:14        00:34:50        –
5.    DE VILLIERS (ZAF), TOYOTA        29:32:42        00:53:18        –
6.    ALRAJHI (SAU), TOYOTA            29:41:12        01:01:48        00:05:00
7.    POULTER (ZAF), TOYOTA            29:42:49        01:03:25        –
8.    VAN LOON (NLD), MINI            30:07:29        01:28:05        –
9.    ROMA (ESP), MINI            30:22:19        01:42:55        00:01:00
10.    DESPRES (FRA), PEUGEOT            30:30:54        01:51:30        00:01:00
17.     PRZYGOŃSKI (POL) / RUDNITSKI (BLR)    32:03:26        03:24:02        00:01:00
43.     DABROWSKI (POL) / CZACHOR (POL)        42:14:29        13:35:05        02:00:00
58.     MAŁYSZ (POL) / PANSERI (FRA)        49:26:42        20:47:18        02:00:00

Motocykle
1.    PRICE (AUS), KTM            30:55:54        –            –
2.    SVITKO (SVK), KTM            31:24:53        00:28:59        00:01:00
3.    GONCALVES (PRT), HONDA            31:29:55        00:34:01        –
4.    QUINTANILLA (CHL), HUSQVARNA        31:34:35        00:38:41        –
5.    MEO (FRA), KTM                31:38:02        00:42:08        –
6.    BENAVIDES (ARG), HONDA            31:43:57        00:48:03        –
7.    RODRIGUES (PRT), YAMAHA            31:45:57        00:50:03        00:02:00
8.    FARRES GUELL (ESP), KTM            31:50:04        00:54:10        –
9.    BRABEC (USA), HONDA            32:00:02        01:04:08        –
10.    VAN BEVEREN (FRA), YAMAHA        32:05:35        01:09:41        –   
26.     PIĄTEK (POL), KTM            34:56:17        04:00:23        00:16:00

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl