Zupełnie jak w GTA: „skok kaskaderski zaliczony!”
Jossa jeździ na enduro oraz na supermoto. Tym razem jechał swoim DRZ400SM, a tak się złożyło, że kolega obok miał kamerkę na kasku. Nie wiemy, czy to przypadek, że jechali akurat tą drogą, czy zrobili to specjalnie. Ale to nie jest ważne, bo efekt jest fantastyczny.
Przyznajcie, gdy widzicie zaparkowaną lawetę samochodową lub jakikolwiek najazd, ile razy kusiło Was, aby to zrobić? Jossa to zrobił. Skok z lawety zaliczył perfekcyjnie. Komentarz jego kolegi jest krótki, ale wymowny.