Unia Europejska weźmie się za standaryzację znaków – w tym technologii malowania pasów.
Każdy, kto jeździ motocyklem, kiedyś tego doświadczył. Nie bez powodu jest to także jedna z pierwszych porad, jaką początkujący motocyklista słyszy od doświadczonych: „strzeż się białych pasów – szczególnie, gdy jest mokro”. Na szczęście sytuacja ulegnie znacznej poprawie.
ETSC – Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu poinformowała, że politycy UE postanowili wspólnie określić jednolite standardy oznakowania dróg. Politycy opracują spójne specyfikacje dla znaków pionowych oraz dla oznakowania poziomego dla całej Europy. Według ETSC jest to coraz ważniejsza sprawa nie tylko ze względu na ogólne poprawienie bezpieczeństwa na drogach, ale przez coraz wyższy poziom autonomizacji samochodów.
Portal brd24.pl przytacza wypowiedź Grzegorza Bagińskiego, dyrektora generalnego Saferoad Polska:
„To jest bardzo dobra wiadomość i wszyscy kierowcy powinni być z niej zadowoleni. Z wielu badań na świecie wiadomo, że inwestowanie w oznakowanie poziome na najwyższą stopę zwrotu wyrażaną w poprawie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Oznakowanie dróg to bardzo ważny element BRD, bo to informacja o przebiegu trasy, czy optyczne prowadzenie kierowcy w nocy. A więc podwyższanie standardu oznakowania jest kluczowe. Oznakowanie powinno być widoczne przez 12 miesięcy w roku. Dziś mamy technologie – czyli farbę – które po zimie przestają działać. Trzeba oznakowanie w całości odnawiać, więc jest okres, gdy na większości dróg w Europie oznakowanie nie spełnia nawet minimalnych standardów. Dlatego ważne jest używanie lepszych technologii.”
Mamy tylko nadzieję, że określając nowe standardy oznakowania, Politycy UE znowu nie wymyślą czegoś na poziomie ślimaka-ryby. Nowoczesne technologie malowania pasów zapewniają niezłą przyczepność nawet po opadach deszczu, a więc liczymy, że nowe standardy tego nie zmienią – a wręcz zupełnie wyeliminują możliwość stosowania starych, śliskich farb. Czy politycy wezmą również pod uwagę specjalne pasy w zakrętach, stosowane aktualnie w Luksemburgu oraz w Austrii? Jeżeli trzeba będzie zmodernizować znaczną część infrastruktury drogowej, a utrzymanie standardów będzie droższe dla zarządców dróg, czy Unia przewidywała będzie dofinansowanie? Na takie odpowiedzi trzeba jeszcze poczekać.
Zapraszamy więc do dyskusji. Co uważacie o stanie oznakowania w Polsce? Czy znaki pionowe są widoczne? Czy śliskich, białych linii jest coraz mniej na rzecz nowoczesnej farby grubowarstwowej? Czy macie własne przemyślenia na temat modernizacji standardów oznakowania?
źródło: brd.pl