Nie odkryjemy Ameryki pisząc tutaj, że wyobrażając sobie szybką jazdę po winklach, choppery i cruisery nie są pierwszym, co pojawia się w wyobraźni motocyklisty. Niski prześwit, spora masa, długi rozstaw osi, wysoka kierownica – to atrybuty, które bardzo mocno ograniczają możliwości szybkiej jazdy.
Temu posiadaczowi Harleya ktoś najwyraźniej zapomniał o tym powiedzieć. Gość jeździ po Mulholland Highway, zabierając swojego choppera na granice możliwości. Tak naprawdę, to te granice przesuwają się coraz głębiej za każdym razem, gdy na zakręcie wydechy zeszlifowują się coraz mocniej.
Facet ma lepsze tempo, niż wielu zwykłych gości na sportach. I wcale nie przeszkadza mu, że motocykl krzyczy dość – jak na przykład w 1:09, gdy prawie zaliczył highside’a. Jego ciuchy są trochę mniej imponujące, no ale co kto lubi…
https://www.youtube.com/watch?v=Am6amOV1Vno