Tail of the Dragon: motocyklista spadł ze skarpy, czekał 30 godzin, nagrał swoje ostanie słowa, został uratowany

- Piotr Jędrzejak

Dramatycznie przykra historia, ze szczęśliwym finałem.

Dnia 15. października Kevin Diepenbrock, razem ze swoim kolegą Philem Polito, pojechali na motocyklach pojeździć po sławnej i legendarnej trasie Tail of the Dragon. Doszło do wypadku. Obaj panowie stoczyli się ze skarpy. Phil zginął. Kevin jeszcze o tym nie wiedział, ale sam nie mógł się ruszać. Telefon nie miał zasięgu. Przed szczęśliwym ratunkiem, który nadszedł dopiero po 30 godzinach, Kevin nagrał swoje ostatnie słowa do rodziny i bliskich…

Film z wypowiedzią Kevina jest poniżej. Możecie obejrzeć, wymagany jest angielski, ale ostrzegamy, że to nic przyjemnego. Mężczyzna był przekonany, że to jego ostatnie godziny przed śmiercią i chciał pożegnać się z rodziną tak, jak wtedy potrafił…

Kevin Diepenbrock rzeczywiście mógł tam zginąć, tak jak jego przyjaciel. Kevin stoczył się z 30-metrowej, kamienistej skarpy. Nie był daleko od jezdni, jednak przez zalesiony teren ciężko było go zauważyć. Kevin wyraźnie słyszał ruch uliczny nad sobą, wołał o pomoc, ale nic to nie dało. Bał się grzechotników i niedźwiedzi obecnych w tych okolicach, ale udało mu się przeżyć noc. Słyszał też strumyk nieopodal, chciał doczołgać się po wodę, ale zemdlał z bólu. 41-latek miał przebite oba płuca, miał 12 żeber złamanych w 17 miejscach oraz wiele pęknięć kręgosłupa.

motocykle Phila i Kevina Diepenbrocka

Motocykle Kevina (po lewej) i Phila (po prawej).

Phil Polito

Phil Polito

Relacje o tym, jak przyszła pomoc, różnią się. Jedna gazeta raportuje, że Joshua Johnson (przejeżdżający motocyklista) zauważył części motocykla na drodze, więc zatrzymał się aby zbadać sytuację, w ten sposób natykając się na Kevina. Inna gazeta pisze, że para motocyklistów zatrzymała się nieopodal aby się napić i usłyszała wołanie o pomoc. Pojechali do okolicznego sklepu po pomoc i tak wrócili ze wspomnianym Joshua Johnsonem.

Tak czy inaczej Johnson początkowo nie zdawał sobie sprawy, że Kevin jeszcze żyje. Jak tylko to zauważył, wziął się do akcji, w końcu wciągając Kevina po skarpie na drogę, z pomocą lokalnych strażaków oraz innych motocyklistów. Tam po Kevina przyleciał już śmigłowiec ratunkowy.

Kevin i Joshua są teraz przyjaciółmi. Obejrzyjcie reportaż ze szpitala, gdzie Joshua odwiedza Kevina:

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl