39 KM zupełnie wystarcza.
Pewien czas temu wrzucaliśmy klasyczny film z dwoma Japończykami w rolach głównych. Akcja działa się w poprzednim wieku, oni jeździli małymi, ale sportowymi 250-tkami i mieli takie tempo, że kopara opada. Po obejrzeniu tego filmu mogłoby się wydawać, że takie czasy nie wrócą.
Rzeczywiście sportowych 250-tek w dwusuwie lub w 4 cylindrach rzeczywiście już się nie produkuje, ale z całkowitą pewnością stwierdzamy, że na dzisiejszych „małych sportach” też można nieźle się pobawić!
Poznajcie Niemca o ksywce Murtanio. Ten gość jeździ Kawasaki Ninja 300, a jedyne modyfikacje motocykla to wydech Ixil i opony Pirelli Diablo Rosso 2. Potraktujcie ten film jako dowód, że wcale nie trzeba dużej pojemności, aby jeździć ostro po winklach.