Spis treści
Poprzednio omówiliśmy kwestię poprawności językowej słowa „motor” w odniesieniu do motocykla. Jest to forma słownikowo poprawna, ale ma charakter mowy potocznej. Z kolei polski wyraz „motor” w znaczeniu „silnik” – w odróżnieniu od innych języków słowiańskich – jest określeniem archaicznym i we współczesnej literaturze fachowej występuje równie rzadko jak synonim motocykla (podobnie jest w języku angielskim: „motor” i „engine”).
Motor jako jednostka napędowa miał jednak znaczenie dla powstania naszego rodzimego określenia „motorower”, które przetrwało próbę czasu, wypierając nowszy i szeroko rozpowszechniony na świecie wyraz „moped” oraz staromodny „cyklomotor”.
Mofa i moped
Przed wojną w Anglii rowery z silnikami określano mianem cyklomotorów (cyclemotors) – kolejnością słów odwrotnie do motocykli (motorcycles). Samo określenie cyklomotor dobrze przyjęło się w językach romańskich i do tej pory jest tam używane jako odpowiednik naszego motoroweru czy anglosasko-germańskiego „mopeda”. W Polsce jego użycie wyraźnie zanikło: w zasadzie słowo to odnajdujemy wyłącznie w „Praktycznym słowniku współczesnej polszczyzny”, (Poznań 1994–2005, red. Halina Zgółkowa) na oznaczenie roweru z niewielkim silnikiem pomocniczym.
Z kolei w Niemczech, małe jednoślady poniżej 100 cm3 określano – w zależności od konstrukcji i napędu – mianem lekkich motocykli (Leichtmotorrad) bądź motorowerów (Motor-Fahrrad). Po II wojnie określenia te przeszły pewną metamorfozę: lekkimi motocyklami zaczęto w Niemczech nazywać konstrukcje napędzane wyłącznie za pomocą silnika i pojemności powyżej 50 cm3, natomiast pojazdy z silnikami do 50 cm3 (zamiast przedwojennych 100 cm3), gdzie rozruch następował za pomocą pedałów, pełniących niekiedy również funkcję wspomagającą napęd, użyto określenia „Moped” jako kombinacji określenia motocykla i pedałów rowerowych. Słowo to zostało po raz pierwszy użyte w 1952 r. przez szwedzkiego dziennikarza, Haralda Nielsena, na określenie pojazdu silnikowego wyposażonego w pedały.
Dodatkowo, w Republice Federalnej Niemiec, wyodrębniła się prawnie jeszcze jedna kategoria pojazdów: rowery z silnikiem pomocniczym, znane wcześniej jako „Motor-Fahrrad”. Zaczęto używać dla nich powszechnie przyjętego skrótu „Mofa”, choć z czasem termin ten objął tam wszystkie silnikowe pojazdy jednośladowe (z pedałami lub bez), ograniczone konstrukcyjnie do prędkości 25 km/h, które nie muszą być rejestrowane (istnieje jedynie wymóg tablic ubezpieczeniowych) i mogą poruszać się po ścieżkach rowerowych. Ta kategoria pojazdów została również prawnie uregulowana m.in. w Belgii, Danii, Holandii, Szwajcarii i w Szwecji, a poza Europą m.in. w niektórych stanach USA (limit prędkości – w zależności od kraju / stanu – wynosi 25 lub 30 km/h).
Multum określeń na jeden pojazd
Z racji tego, że Niemcy przodowały w produkcji tego typu pojazdów, termin „Moped” wszedł do powszechnego użycia również w innych krajach, nie tylko anglosaskich czy germańskich, ale również np. słowiańskich. Inne określenia typu motobicykl (motorbicycle) czy bicykl silnikowy (motorized bicycle) nie przyjęły się, aczkolwiek polski termin „motorower” może w jakiś sposób stanowić ekwiwalent angielskiego „motor-driven cycle”, choć w rzeczywistości jego pochodzenie jest inne. Na upartego również, przy dosłownym tłumaczeniu angielskiego „motorbike”, można dopatrywać się „motoroweru”, jednakże tamto słowo używane jest w krajach anglosaskich jako synonim motocykla (motorcycle). Tam również skrót „bike” może oznaczać zarówno rower, jak i motocykl.
W Polsce określenie „motorower” długo nie funkcjonowało prawnie (w Kodeksie Drogowym PRL dopiero od 1968 r.), a sama kolejność słów oraz ówczesne uwarunkowania terytorialne sugerują, iż stanowi ono tłumaczenie przedwojennego „Motor-Fahrrad”, których sporo importowano z Niemiec w czasach II RP. Motor (silnik) plus rower idealnie łączył się w „motorower”, z którego wyrzucono zbędne, drugie „r”. Słowo „motorower” odnajdujemy m.in. w przedwojennej (lata 1938-1939) reklamie prasowej roweru Tornedo z silnikiem pomocniczym Fichtel & Sachs (98 cm3), wyprodukowanego w Bydgoskiej Fabryce Rowerów i Motocykli „Tornedo” Wilhelma Tornowa.
Z terminem tym spotykamy się dalej m.in. w prasie motoryzacyjnej z lat 50, stosowany jest jednak zamiennie z innymi nazwami. PRL-owski tygodnik „Auto Motor Sport” nr 36/1958 tak m.in. opisuje pojawienie się pierwszego polskiego mopedu MR-1 Ryś:
„Nasza niezbyt jeszcze liczna rodzina motorowa powiększyła się. (…) To świeżo narodzony motorower. (…) Seria próbna tzw. „partia informacyjna” wynosiła 260 sztuk. Motorowery zostały poddane wszechstronnym próbom eksploatacyjnym. Każdy z nich przejechał ponad trzy tysiące kilometrów. (…)”
Ten sam termin stosuje Młody Technik (nr 5/1959), pisząc o procesie produkcji i montażu Rysia. Ciekawostką jest fakt, iż magazyn „Motor” (48/1960), w artykule pt. „Badanie drogowe mopedu RYŚ MR-1”, taką podaje informację:
„Na blisko trzydzieści badań drogowych, opublikowanych w naszym tygodniku – dzisiejsze jest pierwszym omówieniem mopedu, zwanego też archaicznie motorowerem.”
W kolejnych numerach redaktorzy tego czasopisma używają również tego nowocześniejszego, rodem z Niemiec, określenia w stosunku do bydgoskiego Komara (Motor nr 4/1959, 10/1950, 35/1964 i 16/1969). Ale w numerze 30 z 1972 r. (tak jak i później np. 19/1974), termin „moped” gdzieś znika i pojawia się ni stąd ni zowąd stary, dobry „motorower”. Z kolei cytowane przez ten sam tygodnik (1/1963) sprawozdanie Zakładów Metalowych Wrocław (obecnie Polar S.A.) z produkcji za rok 1962 stosuje jeszcze inną nazwę:
„(…) wykonaliśmy łącznie 16.326 motopedów, realizując zadanie planu państwowego w 108,8%. W przybliżeniu: na cztery pojazdy opuszczające nasz Zakład – trzy to motopedy m-ki ŻAK MR-2 i jeden Ryś MR-1 (…) Plan na rok 1963 przewiduje produkcję 15 000 motopedów (12 000 Żaków i 3 000 Rysi). Pojazdy będziemy produkowali jedynie w ciągu trzech pierwszych kwartałów 1963. W związku z zamierzoną specjalizacją Zakładu wyłącznie w produkcji lodówek (…)”
Przytoczony „motoped” użyto tu jako synonim motoroweru, ale w rzeczywistości to była nazwa pewnego jednośladu z 1915 r., będącego protoplastą współczesnych skuterów. Wbrew pozorom nie ma ona nic wspólnego ze słowem „moped”, w tamtym czasie powszechnego już w takim samym stopniu jak motorower.
Jak widać więc – określenia były bardzo różne, zanim wykrystalizowała się te najpopularniejsza. Co ciekawe: forma „archaiczna” wzięła z czasem górę nad wyrazem nowszym, pochodzącym zza Odry. Dziś już mało kto w Polsce używa słowa „moped”: spośród współczesnych leksykonów językowych odnajdujemy ten wyraz jedynie w „Słowniku ortograficznym języka polskiego” autorstwa Tomasza Karpowicza.
Motorowery bez pedałów
Wraz z postępem technicznym i rozwojem produkcji motorowerów oraz stopniowej rezygnacji z rozruchu za pomocą pedałów, zagranicą pojawiły się też określenia typu „mokick” oraz „noped”. Mianem tego pierwszego określano motorowery, w których rozruch następował jak w tradycyjnym motocyklu, za pośrednictwem startera nożnego (kickstartera), natomiast znaczenie tego drugiego rozciągało się zarówno na motorowery bez pedałów, jak i te bez startera nożnego, uruchamiane za pomocą rozrusznika elektrycznego. Terminy te nie weszły jednak do powszechnego użytkowania i wciąż najbardziej rozpowszechniona jest nazwa „moped”, która jest używana m.in. w aktach prawnych Unii Europejskiej, jak i w ustawodawstwie wielu państw.
O skuterach słów kilka
Określenie skuter należy natomiast rozpatrywać niezależnie od motoroweru i motocykla, zwłaszcza że w przepisach taka kategoria pojazdu w zasadzie nie istnieje. Skuter to jedynie rodzaj pojazdu jednośladowego, posiadający określone cechy budowy. Z punktu widzenia kategorii pojazdu zalicza się go – w zależności od pojemności silnika i osiągów – albo do motorowerów, albo do motocykli.
Nazwa skuter ma swoje źródło w języku angielskim: „scooter” to określenie hulajnogi (pierwotnie: „to scoot” – wiać, poruszać się). Pierwsze jednoślady z płaską podłogą, nazywane „Motopedami” lub „Autopedami”, pojawiły się w 1915 r., choć już wcześniej można odnotować pojazdy o cechach zbliżonych do późniejszych skuterów, np. silnik pod siedzeniem, jak miało to miejsce w jednośladzie Auto-Fauteuil z 1908 r.
Z racji tego, że poprzez swoją budowę nasuwały one wyraźne skojarzenia z hulajnogami, już w 1917 r. ukuto termin „motor scooter”, który z czasem przyjął się w wersji skróconej (jako „scooter”) i tak – w oryginalnej lub lekko zmienionej formie – powędrował do większości języków świata.
Warto dodać, że w Niemczech powszechnie używa się słowa „Roller”, które – podobnie jak w języku angielskim – oznacza zarówno hulajnogę, jak i potocznie skuter. Pełna i bardziej oficjalna nazwa tego jednośladu to „Motoroller”, którą zresztą przejęły za pierwowzór języki bałtyckie (litewski i łotewski). W Polsce określenia dwuczłonowego w rodzaju „motorskuter” lub „motoskuter” nie używa się.