Chłopaki z Superretards nie próżnują. Ostatnio zorganizowali coś w rodzaju zlotu o nazwie EPIC RIDE. Z tą różnicą, że nie było koncertów, piwa i spania pod namiotami – aczkolwiek palenia gumy nie zabrakło. To był bardziej spot, niż zlot, jeżeli można tak powiedzieć. Sporo (i to delikatnie mówiąc) szwedzkich riderów na supermociakach spotkało się w ustalonym miejscu, a później nastąpiła, jak sama nazwa wskazuje, epicka jazda. W klipie zobaczycie też kilka ujęć z innych spotów, ale wszystko zlewa się w jedną, supermotową rzeczywistość – szczególnie biorąc pod uwagę długaśne wheelie, jazdę po schodach czy przez środek ronda!
81
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się