Drogowe opony + śliska trawa = poważna gleba…
Supermoto to nasza ulubiona zabawka i na pewno wiecie dlaczego. Na tych sprzętach można robić wszystko, od gumowania i chodzenia slajdami przez offroad, a na skakaniu ze schodów kończąc. Niestety wszystko ma też swoje ciemne strony. O ile na asfalcie supermociak sprawuje się wyśmienicie, to w offroadzie trzeba uważać chociażby ze względu na brak offroadowych opon. Ten gość przekonał się o tym w dość brutalny sposób, zaraz po zjechaniu z asfaltu na (śliską przecież!) trawę…
Jak napisali chłopaki z Supermofools: „Broapaholics dołączyli do nas, żeby sobie trochę pojeździć. Ale jak wiece: jeżeli dołączasz do SMF, szansa, że zaliczysz glebę, jest całkiem spora.” No i rzeczywiście facet na KTMie 690 SMC-R zaliczył glebę, która nie wyglądała ani trochę przyjemnie. Na szczęście wyszedł z tego jedynie z siniakami.
No i najważniejsze: „Nigdy nie zdejmujcie poszkodowanemu kasku, jeżeli nie wiecie, jak to zrobić!”