Na szczęście obyło się bez obrażeń, a motocyklem można było wracać na kołach.
Oto jeden z najbardziej sławnych zakrętów motocyklowych na świecie. Wszystko za sprawą gościa o ksywce Rnickeymouse, który siedzi weekendami na The Snake i wszystko tam nagrywa. Tym razem nagrał (jak zwykle w świetnej jakości) glebę na Hondzie CBR600RR. Główny bohater miał tego dnia całkiem niezłe tempo, aż za którymś razem puścił przód. Motocykl się złożył i razem z kierowcą poleciał w barierkę. Na szczęście kierowca wyszedł z tego jedynie z obiciami, a motocykl z połamanymi plastikami. Wrócili do domu na kołach.
CBR600RR miała na sobie opony Dunlop Q3. Właściciel sprawdził ciśnienie po dotarciu do domu i wynosiło 2,1 / 2,2 bara. Ciśnienie zalecane to 2,5 / 2,9 bara. Nie wydaje nam się więc, aby (szczególnie po rozgrzaniu) opony były główną przyczyną lowside’a.
Skąd wziął się ten wypadek? Pod filmem wypowiedział się sam motocyklista:
„Jestem gościem, który na filmie zaliczył glebę i zaznaczam, że nie jestem zawodnikiem MotoGP ani profesjonalistą. Po prostu kolejny motocyklista, który dobrze bawi się na zakrętach The Snake. Jeżeli zerkniecie na slow motion, zauważycie nierówność asfaltu, która spowodowała podskakiwanie przedniej opony i utratę przyczepności. Na szczęście miałem kombinezon, który mnie ochronił. To nie jest mój pierwszy upadek i z pewnością nie ostatni.
Ciśnienie sprawdziłem, gdy wróciłem do domu. Wyniosło 2,1 bara z przodu i 2,2 bara z tyłu.
Wielkie dzięki dla Rnickeymouse’a za nagrania z tego dnia. Do zobaczenia na The Snake niebawem!”
Nie ma wątpliwości, że za taką postawę należy się motocykliście szacunek. Nie ma też wątpliwości, że nierówność asfaltu mocno przyczyniła się do wypadku. Ale drogi przecież nie zawsze są idealne, więc jak sobie radzić z takimi przeciwnościami losu? Pozwólcie, że zamiast internetowych mądrości, przedstawimy wam przykłady z naszego życia wzięte:
Zapraszamy na Los Cojones Winter Camp 2019, gdzie wspólnie uczymy się zachowania motocykla, jaką przyjąć pozycję aby pomóc mu w pracy oraz jak reagować ciałem właśnie na slajdy. Gdyby główny bohater dużo trenował z nami na MiniGP, prawdopodobnie udałoby się uniknąć gleby. A to już coś, prawda?